Jak edukacja sektora prawnego buduje polskie PKB

Dzisiejsi profesjonalni doradcy prawni muszą dbać o swój stały rozwój i edukację poprzez śledzenie zmian w prawie globalnym, znacznie wcześniej niż rozpoczną się krajowe prace nad implementacją danych przepisów krajowych.

Stare polskie porzekadło mówi, że czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał. Tylko im ten przysłowiowy Jaś jest starszy, tym trudniej powiedzieć, czego on tak naprawdę powinien się nauczyć. Szczególnie jeśli jest profesjonalnym doradcą, który świadczy usługi prawne na rzecz przedsiębiorców.

Czego Jan powinien się nauczyć?

Większość świeżo upieczonych magistrów prawa, radców prawnych i adwokatów tuż po uzyskaniu uprawnień zawodowych przygotowana jest na konieczność ciągłego poszerzania wiedzy, śledzenia prac legislacyjnych i publikacji w Dzienniku Ustaw, by zawsze móc wskazać na obowiązujące przepisy. A co, jeśli potrzebnych przepisów w polskim systemie prawnych nie ma, gdyż nie zostały zaimplementowane?

Tymczasem klient oczekuje analizy i porady w zakresie np. wymagań, jakie musi spełnić, i procedur, jakie musi wdrożyć na podstawie przepisów prawa obcego, które mają swoje źródło w regulacjach unijnych. Przykładowo, zgodnie z art. 2 ustawy o radcach prawnych „Pomoc prawna świadczona przez radcę prawnego ma na celu ochronę prawną interesów podmiotów, na których rzecz jest wykonywana”.

Powyższe nie stanowi jedynie wytycznej, a nakłada na radcę prawnego ustawowy obowiązek ochrony interesów klientów. I tu pojawia się prawdziwa i największa trudność w pracy profesjonalnego doradcy prawnego (radcy prawnego bądź adwokata), która wraz z rozwojem, a przede wszystkim rozrostem rynku, na którym działają przedsiębiorcy, staje się jeszcze większym wyzwaniem, a może szansą?

Szeroka perspektywa w doradztwie

Aby zrozumieć, dlaczego tak istotna jest szeroka perspektywa w doradztwie prawnym – nie tylko krajowa, warto spojrzeć na dane statystyczne i pochylić się nad informacjami dotyczącymi polskiej gospodarki.

Oto garść najważniejszych spostrzeżeń :

  • wyrównany sezonowo wzrost PKB Polski w IV kwartale 2023 rok do roku wyniósł 1,7 proc. Z kolei w stosunku do poprzedniego kwartału PKB pozostało na niezmienionym poziomie.
  • dodatni wynik jest w największej mierze zasługą eksportu oraz inwestycji.
  • udział eksportu w polskim PKB wyniósł w 2023 r. niemal 58 proc. i był większy niż w przypadku Niemiec i Francji.
  • w 2023 r. Polska była jednym z 11 krajów Unii Europejskiej, które odnotowały wzrost eksportu, przy czym średnia unijna była w tym czasie ujemna i wyniosła -2,5 proc. Faktem jest, że istotny wkład w ten wzrost miało zwiększenie eksportu do Ukrainy, ale odnotowano również znaczący wzrost eksportu do takich krajów, jak: Stany Zjednoczone, Turcja, Meksyk, Indie, ZEA, Kazachstan, Singapur.
  • w Polsce w 2023 r. działało około 75–100 tysięcy firm eksportowych. Liczba ta obejmuje przedsiębiorstwa o różnej wielkości – od dużych koncernów po małe i średnie firmy (MŚP). Stanowi to ok. 15–20 proc. wszystkich spółek działających w tym okresie w Polsce.

Główne branże eksportowe to:

  • przemysł motoryzacyjny: wartość eksportu w tym sektorze 2023 r. wyniosła 16,7 mld EUR i 4,8 proc. udziału,
  • przemysł maszynowy i urządzeń,
  • chemia i farmaceutyka,
  • przemysł spożywczy,
  • sektor IT i nowoczesnych technologii,
  • meble i produkty drewniane.

Tylko powyższe dane wskazują, jak istotnym składnikiem polskiej gospodarki jest eksport (chociażby poprzez udział procentowy w polskim PKB) i jak wiele podmiotów działających na polskim rynku ma w nim swój aktywny udział. Firmy te, oprócz krajowych regulacji, mierzą się z wymaganiami rynków, na których terytorium dostarczają swoje produkty lub usługi, a mając w portfolio międzynarodowe koncerny, mierzą się również z globalnymi wymaganiami prawnymi.

Świetnym przykładem przepisów, które wprost w polskim porządku prawnym nie obowiązują, a mają kolosalne znaczenie dla polskich eksporterów, są przepisy dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2464 z 14 grudnia 2022 r. w sprawie zmiany rozporządzenia (UE) nr 537/2014, dyrektywy 2004/109/WE, dyrektywy 2006/43/WE oraz dyrektywy 2013/34/UE w odniesieniu do sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to, iż prace nad jej implementacją do porządku prawnego nabrały tempa w ostatnim czasie, nie zmienia faktu, że niejako od kuchni przepisy te zaczęły obowiązywać polskich przedsiębiorców eksportowych znacznie wcześniej, poprzez oczekiwania interesariuszy z innych krajów, w których implementacja przepisów nastąpiła szybciej.

Co więcej, aby im sprostać, eksporterzy muszą przyłożyć analogiczne wymagania względem swoich dostawców czy podwykonawców, dla których (i dla których doradców) są to wymagania niejednokrotnie niezrozumiałe, ponadwymiarowe i nieuzasadnione, gdyż niemające swojego zaczepienia w krajowych przepisach prawnych. Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem byłoby przyspieszenie prac implementacyjnych i szybsze reagowanie organów państwowych na zmieniające się przepisy europejskie, ale należy szczerze przyznać, że machina administracji państwowej zawsze działa z pewną dozą opóźnienia – zwłaszcza w czasach około wyborczych, które należy tak naprawdę liczyć jako kilka/kilkanaście miesięcy przed i po wyborach. Z tego wynika ogromna odpowiedzialność oddolnego kształtowania systemu prawnego – poprzez jego praktykę – w sposób, który pozwoli odpowiedzieć na zmieniające się oczekiwania.

Wnioski, jakie Jan powinien wyciągnąć

Globalizacja obrotu gospodarczego nieustannie pociąga za sobą, wręcz wymusza globalizację systemów prawnych. Radca prawny czy adwokat chcący w pełni realizować swój ustawowy obowiązek ochrony prawnej interesów podmiotów, na rzecz których wykonuje pomoc prawną, nie może już ograniczać się do przekierowania klienta do doradcy prawnego prawa obcego. Dzisiejsi profesjonalni doradcy prawni muszą dbać o swój stały rozwój i edukację poprzez śledzenie zmian w prawie globalnym, znacznie wcześniej niż rozpoczną się krajowe prace nad implementacją danych przepisów do lokalnego porządku prawnego. Brak zrozumienia tej roli może narazić ich klientów na utratę na konkurencyjności, a w ujęciu makroekonomicznym może mieć znaczący wpływ na polską gospodarkę, nie tylko tę ogólnokrajową, ale przede wszystkim na tę lokalną.

Powyższe prowadzi do trzech – dość uproszczonych – wniosków, nad którymi powinna rozpocząć się dyskusja wśród prawników i tych, którzy za ich kształcenie odpowiadają:

1. Obowiązujące przepisy nie są już tylko regulacjami prawnymi mającymi swój numer w Dzienniku Urzędowym – ich obowiązywanie, choć często pośrednio, zaczyna się znacznie wcześniej. Często właśnie ten wcześniejszy etap ma główne znaczenie dla przedsiębiorców działających na rynku eksportowym – o konkurencyjności przedsiębiorcy decyduje jego gotowość organizacyjna do spotkania oczekiwań odbiorców jego produktów i usług.

2. Profesjonalni doradcy prawni, którzy już działają na rynku, nie mogą zamykać się w stwierdzeniu, że są prawnikami prawa polskiego i udawać, że regulacje wywodzące się z dyrektyw unijnych nie istnieją, póki nie zostaną zaimplementowane. Interesem ich klientów, od których oczekuje się zgodności z tymi regulacjami, pozostają bez realnego wsparcia prawnego w budowaniu swojej pozycji rynkowej tak długo, jak długo doradca twierdzi, że regulacje nie są wiążące.

3. Najważniejszą misją zawodową prawników jest ochrona interesów klienta. Aby skutecznie realizować to zadanie, należy rozumieć cele biznesowe, w tym utrzymanie konkurencyjności rynkowej, a także minimalizowanie ryzyk. To powinno motywować prawników do nieustannego rozwoju zawodowego, także po zakończeniu formalnej edukacji.

Dzisiejsza i przyszła pomoc prawna dla przedsiębiorców musi być świadczona przez świadomych doradców, którzy przede wszystkim wiedzą, że z bycia „Jasiem” nigdy się nie wyrasta i edukacja jest procesem stałym. Po wtóre osoby, które kształcą kolejne pokolenia doradców, muszą czuć odpowiedzialność za poziom edukacji również w kontekście – stosując pewne uproszczenie – zmieniających i niejako rozmywających się granic obowiązywania przepisów prawnych i specjalizacji prawnych.