Wpływ MiFID-u II na dystrybucję jednostek uczestnictwa
2018-10-01
Dystrybutorzy funduszy inwestycyjnych zamkniętych oraz funduszy inwestycyjnych otwartych mają jeszcze niespełna miesiąc na dostosowanie swojej działalności do nowych przepisów, implementujących Dyrektywę MiFID II. 21 października mija termin wyznaczony przez ustawodawcę na wdrożenie rozwiązań, zapewniających zgodność prowadzonej działalności z nowymi przepisami.
Co warte podkreślenia, nie wszystkie nowe regulacje mające wpływ na dystrybucję funduszy inwestycyjnych, które znalazły się w pakiecie implementującym Dyrektywę MIFID II – znajdują swoje oparcie bezpośrednio w przepisach tej dyrektywy. Taki stan rzeczy wynika z faktu, że Dyrektywa MIFID II dotyczy przede wszystkim podmiotów prowadzących działalność maklerską, zaś nie wszyscy dystrybutorzy funduszy inwestycyjnych muszą posiadać zezwolenie na prowadzenie takiej działalności. Zakres nowych obowiązków będzie zależał w głównej mierze od rodzaju zezwolenia, które posiada dany dystrybutor (firma inwestycyjna, podmiot posiadający zezwolenie na dystrybucję jednostek uczestnictwa), a także kategorii dystrybuowanych instrumentów finansowych (jednostki uczestnictwa, certyfikaty inwestycyjne).
Zmiany wynikające z MIFID II można w uproszczeniu podzielić na dwie grupy – doprecyzowujące już obowiązujące zasady oraz wprowadzające nowe obowiązki. Do pierwszej grupy możemy zaliczyć obowiązki informacyjne dotyczące kosztów nie tylko samej usługi maklerskiej, ale także wszelkich kosztów związanych z uczestnictwem funduszu inwestycyjnym (w tym wynagrodzeniu otrzymywanym przez dystrybutora od TFI).
Całkowicie nowym elementem procesu dystrybucji funduszy inwestycyjnych – z punktu widzenia firmy inwestycyjnej – będzie obowiązek nagrywania rozmów telefonicznych oraz zapisywania korespondencji z klientami lub potencjalnymi klientami. Firmy inwestycyjne nie unikną również dokumentowania bezpośrednich spotkań z klientami, z których należy sporządzić odpowiednią notatkę. Firmy inwestycyjne we współpracy z TFI powinny również opracować grupy docelowe dla dystrybuowanych funduszy, tak by zapewnić, aby dystrybuowane produkty były zgodne z cechami, celami i potrzebami inwestorów.
Niezwykle istotną zmianą jest wprowadzona modyfikacja definicji usługi oferowania instrumentów finansowych. Dotychczas inwestorzy, składający zapis na certyfikaty inwestycyjne, nie musieli być klientami firmy inwestycyjnej, oferującej dany fundusz inwestycyjny zamknięty. W praktyce, tacy inwestorzy nie korzystali z ochrony, jaką zapewniała im implementowana kilka lat temu Dyrektywa MIFID I. Zgodnie natomiast z nowymi przepisami, firma inwestycyjna, aby przyjąć zapis na oferowany instrument finansowy (zatem również na certyfikaty inwestycyjne), musi w pierwszej kolejności zawrzeć z inwestorem umowę o świadczenie usługi maklerskiej w zakresie przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia instrumentów finansowych. Inwestor staje się klientem firmy inwestycyjnej, zaś firma inwestycyjna jest zobowiązana objąć takiego inwestora ochroną, poprzez odpowiednie zastosowanie instytucji przewidzianych w Dyrektywie MIFID II. Na marginesie należy zwrócić uwagę, że w przypadku dystrybucji certyfikatów inwestycyjnych, prowadzonej bezpośrednio przez TFI, inwestor w dalszym ciągu nie będzie korzystał z ochrony jaką daje Dyrektywa MIFID II. TFI nie podlegają bowiem dyrektywie w ramach procesu dystrybucji.
Równie wiele zmian nowe przepisy wprowadzają w dystrybucji funduszy inwestycyjnych otwartych, choć ich źródła próżno szukać w Dyrektywie MIFID II. Opłata manipulacyjna z tytułu zbycia lub odkupienia jednostek uczestnictwa– pobierana dotąd przez TFI i przekazywana praktycznie w całości dystrybutorowi – będzie należna od tej pory bezpośrednio dystrybutorowi od uczestnika funduszu. Wprowadzono również maksymalne stawki wynagrodzenia za zarządzanie funduszem otwartym, które ponadto powinny być ustalone tak, aby zapewnione były ochrona interesu uczestników funduszu oraz konkurencyjność funduszu. Doprecyzowano także regulacje dotyczące tzw. „zachęt” związanych z dystrybucją jednostek uczestnictwa. TFI będzie mogło dokonać wypłaty takich świadczeń dystrybutorowi, pod warunkiem, że zweryfikuje ich zasadność, zaś dystrybutor odpowiednio to udokumentuje. Kwestia „zachęt” z oczywistych względów pozostaje najbardziej kontrowersyjną i pomimo nawiązania dialogu pomiędzy regulatorem a środowiskami TFI, firm inwestycyjnych oraz banków, trudno zakładać, że do październikowego terminu implementacji uda się wypracować konsensus w zakresie katalogu czynności poprawiających jakość usługi i co za tym idzie uprawniających dystrybutora do otrzymania wynagrodzenia.
Podsumowując, nie można oprzeć się wrażeniu, że pomimo licznych stwierdzeń o rzekomo rewolucyjnym charakterze MiFID II, większość zmian stanowi powtórzenie i wzmocnienie reguł zawartych już w pierwszej iteracji dyrektywy implementowanej w Polsce 10lat temu. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że gdyby wówczas regulacje europejskie „przyjęły się”, nie mówilibyśmy o MIFID II jako o rewolucji a jedynie o ewolucji regulacji dotyczących rynku finansowego. Niezależnie od powyższego, wciąż wiele kwestii dotyczących dystrybucji funduszy inwestycyjnych pozostaje niewyjaśnionych, co w ocenie autorów rodzi ryzyko, że i w tym przypadku wpływ MIFID II na dystrybucję funduszy inwestycyjnych nie będzie w pełni realizował celów tych regulacji.
Artykuł ukazał się w dzienniku „Parkiet” w dniu 01-10-2018r.