Egzekucja administracyjna ma przebiegać sprawniej
2019-12-13
Nowe przepisy skrócą czas trwania postępowań oraz w dłuższej perspektywie przyczynią się do zwiększenia skuteczności prowadzonych działań egzekucyjnych.
Ustawa z 11 września 2019 r. o zmianie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji oraz niektórych innych ustaw ukazała się w DzU z 29 października tego roku (poz. 2070). Przepisy wchodzą w życie 30 lipca 2020 r. Nowelizacja zakłada szereg zmian w procedurze postępowania egzekucyjnego i zabezpieczającego, prowadzonego przez organy administracyjne. W ustawie znalazły się jednak również zmiany Kodeksu postępowania cywilnego budzące uzasadnione obawy firm z sektora zarządzania wierzytelnościami.
Prościej i szybciej
Nowelizacja kodeksu
Nowelizacja zakłada także zmianę kilkunastu przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. Największe kontrowersje budzi dodany art. 8351 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli zachodzą uzasadnione wątpliwości, że uzyskane na skutek egzekucji środki pieniężne pochodzą z sum lub ze świadczeń niepodlegających egzekucji, komornik wstrzymuje się z ich przekazaniem wierzycielowi do czasu wyjaśnienia tych wątpliwości.
Komornik, gdy otrzyma od dłużnika lub osoby trzeciej informacje, że środki nie powinny być zajęte, będzie miał ograniczone możliwości weryfikacji takiej informacji. Jeśli zajęte środki nie należały do danej osoby, będzie zwracał się z żądaniem udokumentowania tego faktu od osoby, do której faktycznie należały te środki. W przypadku zajęcia środków objętych szeroko rozumianą ochroną socjalną będzie zmuszony przeprowadzić (ze współudziałem banku realizującego zajęcie) czynności wyjaśniające w zakresie źródła pochodzenia tych środków.
Każdorazowo, na czas przeprowadzenia tych czynności wyjaśniających, przekazanie wierzycielowi środków będzie wstrzymane. Opóźnienia zaś, biorąc pod uwagę realne tempo działań komorników i banków, mogą sięgać nawet kilku czy kilkunastu tygodni. Środki będą co prawda gromadzone w depozycie sądowym, czas jednak ich faktycznego zaksięgowania na poczet spłaty może się znacząco wydłużyć. Może to powodować inne problemy, jak chociażby związane z naliczaniem i spłatą dalszych odsetek naliczonych za okres wstrzymania przekazywania środków.
Praktyka organów egzekucyjnych będzie w tym zakresie najprawdopodobniej rozbieżna, a wierzyciele muszą liczyć się ze znaczącymi opóźnieniami w otrzymaniu należnych im środków. Niezwykle nieprecyzyjnie sformułowany przepis spowoduje liczne wątpliwości interpretacyjne i nie będzie skutkował zwiększeniem efektywności działań komorników.
Rozwiązanie to stanowi także kolejny przejaw (obok m.in. wprowadzonego niedawno obowiązku badania czy roszczenie uległo przedawnieniu) nakładania na komorników dodatkowych obowiązków związanych z weryfikacją istnienia i wymagalności dochodzonego roszczenia. Przepisy w tym zakresie są nieprecyzyjne, nieprzemyślane i budzą wiele problemów praktycznych.
Zdaniem autora:
Tendencja do zwiększania zakresu odpowiedzialności komorników łamie jedną z podstawowych zasad postępowania cywilnego głoszącą, że to zadaniem sądu jest merytoryczne rozpoznanie sporu i wydanie orzeczenia, komornik zaś jest organem odpowiedzialnym wyłącznie za egzekwowanie wydanych orzeczeń. Ostatnie nowelizacje, naruszające tę zasadę, uznać należy za całkowicie chybione.
Artykuł ukazał się w dzienniku „Rzeczpospolita” w dniu 13-12-2019 r.