Ochrona cennych informacji może być łatwiejsza
2018-08-24
KONKURECJA | Oprócz ujawniania i wykorzystywania poufnych danych, czynem zabronionym będzie także niezgodne z przepisami „pozyskanie” informacji stanowiących tajemnicę firmy.
We współczesnej, dynamicznej gospodarce zachowanie przez przedsiębiorców w tajemnicy know-how, planów biznesowych, informacji o stosowanych technologiach i rozwiązaniach to często klucz do sukcesu na rynku lub utrzymania wypracowanej pozycji. Problem ochrony poufnych danych zdaje się dotyczyć każdego przedsiębiorcy, a w przypadku branż opartych na innowacyjności, czy start-up’ów może być nawet kwestią „być albo nie być”.
Warto więc odnotować, że 7 sierpnia 2018 r. prezydent podpisał ustawę o zmianie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz niektórych innych ustaw. Przepisy te stanowią implementację dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/943.
Nowe definicje
Ustawa wprowadza nową definicję czynu nieuczciwej konkurencji związanego z naruszeniem tajemnicy przedsiębiorstwa. Oprócz ujawniania i wykorzystywania informacji poufnych, czynem zabronionym będzie także niezgodne z ustawą „pozyskanie” informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa. Takie działanie będzie nielegalne w szczególności jeżeli odbyło się bez zgody uprawnionego do korzystania lub rozporządzania informacjami i wynikało z nieuprawnionego dostępu, przywłaszczenia, kopiowania dokumentów, przedmiotów, materiałów, substancji, plików elektronicznych lub umożliwiających wnioskowanie o ich treści.
Ustawa przewiduje także wypadki, w których naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa nie będzie rodziło odpowiedzialności. Obejmować to ma sytuacje, w których pozyskiwanie, ujawnienie i wykorzystanie informacji nastąpiło m.in. w celu ochrony interesu chronionego prawem, w ramach korzystania z prawa do swobody wypowiedzi lub w ramach ujawniania nieprawidłowości, uchybienia, działania z naruszeniem prawa w celu ochrony interesu publicznego.
Nowe instrumenty
Narzędzia prawne, które ustawa o nieuczciwej konkurencji daje przedsiębiorcom, podzielić można na takie, których celem jest zapobieganie negatywnym konsekwencjom związanym z wyciekiem informacji poufnych oraz na takie, które służą naprawieniu niekorzystnych skutków, jeżeli nie udało się ich uniknąć. Podział ten zostanie utrzymany, ale pojawią się pewne zmiany.
W zakresie dochodzenia odszkodowania ustawodawca przewiduje, że poszkodowany będzie posiadał wybór pomiędzy dochodzeniem naprawienia szkody majątkowej na zasadach ogólnych albo żądaniem, aby pozwany zapłacił quasi „opłatę licencyjną”, tj. kwotę pieniężną równą wynagrodzeniu jakie poszkodowany uzyskałby gdyby udzielił zgody na korzystanie z tajemnicy przedsiębiorstwa.
Ze względów praktycznych związanych z trudnościami przy dochodzeniu naprawienia szkody „na zasadach ogólnych” rozwiązanie to może ułatwić uzyskiwanie rekompensaty pieniężnej przez pokrzywdzonych. W dalszym ciągu będą oni mogli również żądać zwrotu korzyści, które nieuczciwy konkurent lub inny podmiot uzyskał w związku z wykorzystaniem poufnych danych.
Jeżeli chodzi o sprawy, w których pokrzywdzony będzie żądał zakazania wykorzystywania poufnych informacji, nowelizacja przewiduje także nowe uprawnienia dla przedsiębiorców, którzy co prawda wykorzystali takie informacje, ale uczynili to bez swojej winy. W takich wypadkach sąd będzie mógł, na wniosek pozwanego, odstąpić od zakazania wykorzystywania cudzych informacji lub konieczności usunięcia skutków naruszenia, albo od orzeczenia o zniszczeniu lub zaliczeniu na poczet odszkodowania przedmiotów bezpośrednio związanych z popełnieniem czynu nieuczciwej konkurencji. Zamiast tego, sąd będzie mógł orzec o obowiązku ww. quasi „opłaty licencyjnej” na rzecz pokrzywdzonego.
Novum stanowić ma także możliwość zobowiązania pozwanego do podania do publicznej wiadomości informacji o wyroku przesądzającym naruszenie tajemnicy przedsiębiorcy. Rozwiązanie to stanowić ma dodatkową formę „napiętnowania” nieuczciwego przedsiębiorcy.
Szybka reakcja
W warunkach rynkowych skuteczna ochrona prawna przed naruszeniami tajemnicy przedsiębiorstwa to często tylko taka ochrona, która przychodzi szybko. Informacje poufne związane z prowadzeniem działalności gospodarczej posiadają zazwyczaj określoną „żywotność” i jeżeli będą wykorzystywane przez cały okres, często długotrwałego, procesu sądowego to ochrona, którą mógłby uzyskać przedsiębiorca dopiero w prawomocnym wyroku może stać się iluzoryczna.
W tym celu z pomocą poszkodowanym nieuczciwymi działaniami przedsiębiorcom przychodzą przepisy kodeksu postępowania cywilnego, które umożliwiają uzyskanie tzw. tymczasowej ochrony prawnej w ramach postępowania zabezpieczającego. Przyjęta ustawa przewiduje pewne zmiany również i w tym zakresie, rozbudowując regulację dotyczącą uiszczania kaucji w postępowaniu zabezpieczającym.
Dotychczas obowiązujące przepisy wskazywały, że obowiązek wpłaty kaucji mógł być nałożony na przedsiębiorcę, który wnosi o to, żeby sąd udzielił mu tymczasowej ochrony prawnej. Takie rozwiązanie miało zabezpieczać przed sytuacjami, w których dochodziło do uwzględnienia wniosku o zabezpieczenie, ale po przeprowadzeniu całego postępowania (procesu) okazywało się, że do bezprawnego naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa jednak nie doszło. Niesłusznie posądzony o działania sprzeczne z prawem przedsiębiorca mógł wtedy żądać naprawienia szkody jaką poniósł respektując postanowienie o zabezpieczeniu. Wpłacona kaucja stanowiła „fundusz” mający zapewnić, że takie roszczenia zostaną pokryte.
Po wprowadzeniu nowych przepisów wnioski o ustanowienie kaucji będą mogli wnosić nie tylko przedsiębiorcy przeciwko którym bezpośrednio wszczęto postępowania zabezpieczające, ale także wszelkie osoby trzecie, które mogą ponieść szkodę w związku z udzieleniem tymczasowej ochronnej prawnej (uzasadnienie ustawy wymienia tu przykładowo przechowawców towarów, których cechy zostały ukształtowane w wyniku naruszenia cudzej tajemnicy przedsiębiorstwa).
Dodatkowo, przyjęte przepisy przewidują również nową regulację dotyczącą wpłaty kaucji przez podmiot, któremu zarzuca się naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa (pozwanego). Orzeczenie obowiązku wpłaty takiej kaucji ma stanowić swoisty „zamiennik” dla obowiązku natychmiastowego zaprzestania wykorzystania informacji, które mogą stanowić tajemnicę cudzego przedsiębiorcy.
Nowe przepisy w tym zakresie stanowią wiec próbę wyważenia interesów przedsiębiorców, którzy dążą do ochrony swojej tajemnicy oraz przedsiębiorców, którzy niesłusznie mogą być posądzeni o niej jej naruszenie.
Ciężar dowodu
Nowelizacja ustawy nie rozwiązuje jednak często głównego problemu, jaki wiąże się z dochodzeniem roszczeń z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji. W przypadku ujawnienia, wykorzystania lub pozyskania informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, poszkodowani, obowiązani rygorami prekluzji dowodowej, już na etapie składania pozwu muszą wskazać dowody i twierdzenia uzasadniające treść żądania. Oznacza to, że przedsiębiorcy, posiadający z natury w tego typu sytuacjach ograniczone możliwości pozyskania dowodów potwierdzających fakt naruszenia informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, muszą być bardzo dobrze przygotowani do wytoczenia powództwa. Zgodnie z zasadami, którymi rządzi się proces cywilny, to na stronie, w przypadku roszczeń z tytułu nieuczciwej konkurencji, na poszkodowanym przedsiębiorcy, ciąży obowiązek wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których strona wywodzi skutki prawne.
Nowelizacja ustawy o nieuczciwej konkurencji nie rozwiązuje tego problemu, warto więc zastanowić się, jakie środki przychodzą przedsiębiorcom z pomocą.
Po pierwsze, poszkodowani przedsiębiorcy mogą skorzystać z wniosku o zabezpieczenie dowodów jeszcze przed wszczęciem postępowania na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Złożenie takiego wniosku może być kluczowe, w sytuacji gdy przedsiębiorca ma uzasadnione obawy, że dowód może ulec zniszczeniu lub jego przeprowadzenie w późniejszym czasie stanie się niemożliwe lub utrudnione. Takie rozwiązanie nie jest jednak pozbawione wad. Przede wszystkim decyzja o zabezpieczeniu dowodu należy do sądu, który nie jest związany wnioskiem uprawnionego. Ponadto, zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego (np. postanowienie SN z 26 lutego 1969 r., sygn. II CZ 6/69), instytucja zabezpieczenia dowodów nie może służyć temu, aby przyszły powód mógł w ten sposób upewnić się co do szans przyszłego procesu.
Po drugie, w przypadku, gdy czyn nieuczciwej konkurencji wypełnia także znamiona przestępstwa określonego w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji lub kodeksie karnym, wówczas przedsiębiorca może liczyć na pomoc organów ścigania w ramach prowadzonego postępowania przygotowawczego w zgromadzeniu i zabezpieczeniu dowodów, które następnie będzie mógł wykorzystać także w postępowaniu cywilnym.
Z pomocą poszkodowanym przedsiębiorcom, dochodzącym roszczeń z tytułu czynu nieuczciwej konkurencji, mogłoby przyjść rozwiązanie znane z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, umożliwiające złożenie wniosku (jeszcze przed wytoczeniem powództwa), o zobowiązanie osoby naruszającej tajemnicę przedsiębiorstwa lub innej osoby niż naruszający, do udzielenia informacji i udostępnienia określonej przez sąd dokumentacji. Celem wniosku jest uzyskanie przez uprawnionego wiedzy o naruszeniu i skutkach tego naruszenia. Pozyskanie takich informacji ma poprawić sytuację procesową powoda, a tym samym ułatwić mu dochodzenie ochrony jego praw. Wprowadzenie takiego rozwiązania w przyszłości byłoby zapewne rozwiązaniem istotnie pomocnym dla poszkodowanych przedsiębiorców.
Zdaniem autorów:
Przepisy uchwalonej ustawy o zmianie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji doprecyzowują definicję „tajemnicy przedsiębiorstwa”. Ochronie mają podlegać teraz nie tylko informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne posiadające wartość gospodarczą, ale także zbiory lub zestawienia takich danych, które nie są powszechnie znane.
Nowa definicja będzie miała znaczenie nie tylko dla zakresu stosowania ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ale będzie oddziaływać także na pozostałe gałęzie prawa. Szereg aktów prawnych posługuje się bowiem pojęciem tajemnicy przedsiębiorstwa, ale nie definiuje jej samodzielnie (np. prawo zamówień publicznych, czy ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów). Nowa regulacja może mieć także znaczenie dla stosunków umownych i różnorodnych klauzul dotyczących obowiązku zachowania poufności, o ile tajemnica przedsiębiorcy nie zostanie w nich w sposób wyraźny zdefiniowana przez strony.
Artykuł ukazał się w dzienniku „Rzeczpospolita” w dniu 24-08-2018r.