Pokaż dłużniku swój majątek

W dobie licznych bezskutecznych egzekucji komorniczych, wierzyciele wciąż zapominają lub świadomie rezygnują z dodatkowej możliwości ustalenia stanu majątkowego oraz źródeł dochodu dłużnika. Tymczasem aktywność wierzyciela może istotnie zwiększyć powodzenie windykacji.

Ustaleniu nie tylko aktualnej, ale przede wszystkim przeszłej sytuacji majątkowej dłużnika służy instytucja wyjawienia majątku zawarta w kodeksie postępowania cywilnego (k.p.c.). Uzyskane w ramach tej czynności sądowej informacje, mogą istotnie rzutować na decyzje wierzyciela o kierunku dalszych czynności egzekucyjnych lub o podjęciu przez niego innych czynności, które finalnie skuteczną egzekucję mogłyby urzeczywistnić.

Nie warto czekać z wnioskiem

Wierzyciel, co do zasady, może złożyć wniosek o wyjawienie majątku przez dłużnika dopiero w związku z prowadzoną przeciw niemu egzekucją. Musi on bowiem:

– wykazać, że zajęty w egzekucji majątek dłużnika nie rokuje zaspokojenia egzekwowanych należności lub

– wykazać, że nie uzyskał w toku egzekucji w pełni zaspokojenia swej wierzytelności (egzekucja bezskuteczna lub częściowo bezskuteczna).

We wskazanych przypadkach wierzyciel powinien szybko wszcząć egzekucję i jak najszybciej pozyskać od komornika pisemną informację, z której wynikać będzie, czy posiadany przez dłużnika majątek, jest w stanie zaspokoić egzekwowaną wierzytelność lub postanowienie komornika o umorzeniu egzekucji z powodu choćby częściowej bezskuteczności (nie musi być to postanowienie prawomocne).

Wierzyciel może wystąpić z wnioskiem o wyjawienie majątku także przed wszczęciem egzekucji przeciwko dłużnikowi. W takiej jednak sytuacji wierzyciel będzie musiał uprawdopodobnić, że nie uzyska zaspokojenia w pełni swojej należności ze znanego mu majątku dłużnika albo z dochodów, które dłużnik może uzyskać w najbliższym czasie. W praktyce, oznacza to konieczność podjęcia przez wierzyciela dodatkowych sił i poniesienia dodatkowych środków zmierzających do ustalenia tych okoliczności (np. na skutek zlecenia lub samodzielnego przeprowadzenie wywiadu gospodarczego). Dlatego w takiej sytuacji, pomocne dla wierzyciela może być skierowanie żądania do komornika w sprawie udzielenia informacji, czy przeciwko dłużnikowi prowadzone jest postępowanie egzekucyjne, a jeżeli tak, to w jaki sposób i z jakim skutkiem (art. 7601 k.p.c.). Do uzyskania takiej informacji od komornika wystarczające jest posiadanie przez wierzyciela przynajmniej tytułu egzekucyjnego.

Często jednak najlepszym rozwiązaniem, umożliwiającym szybkie wniesienie wniosku o wyjawienie majątku, jest po prostu wezwanie dłużnika do zapłaty niezwłocznie po uzyskaniu tytułu wykonawczego. W tym przypadku, wierzyciel powinien zażądać zapłaty należności, stwierdzonej na przykład wyrokiem, któremu nadana została klauzula wykonalności – listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Jeśli dłużnik nie spełnił świadczenia w terminie 14 dni od dnia doręczenia wezwania do zapłaty, spełniona jest przesłanka skutecznego wyjawienia majątku. Jak widać, to kiedy otwarta zostanie możliwość wystąpienia z wnioskiem o wyjawienie majątku przez dłużnika, zależy w dużej mierze od staranności samego wierzyciela. Im sprawniej więc wierzyciel podejmie stosowne działania, tym szybciej może zmusić dłużnika do wyjawienia informacji, które posłużyć mu będą mogły w szeroko rozumianych czynnościach windykacyjnych.

Procedura wyjawienia majątku

Sprawy związane z żądaniem wyjawienia majątku są łatwe do procedowania, bowiem czynności sądu zostały tu sprowadzone jedynie do weryfikacji kwestii formalnych. Przede wszystkim sąd sprawdza, czy wniosek złożono w sądzie właściwości ogólnej dłużnika i czy do wniosku dołączono dokumenty uzasadniające obowiązek wyjawienia majątku, a jeżeli wniosek złożono przed wszczęciem egzekucji, czy wierzyciel dołączył także tytuł wykonawczy. Z tego względu, wierzyciel składając wniosek może liczyć na stosunkowo szybkie i sprawne działanie sądu. Jeżeli wniosek spełnia wszystkie wymagania, sąd przesyła go do dłużnika, wzywając jednocześnie dłużnika do stawiennictwa na wyznaczony termin posiedzenia. Na posiedzeniu tym, sąd rozpoznaje wniosek wierzyciela i w tym przedmiocie wydaje postanowienie wobec dłużnika. Warto zasygnalizować, że zaskarżenie przez dłużnika wydanego postanowienia nie wstrzymuje procedury wyjawienia majątku. Ustawodawca wytrącił w ten sposób z rąk dłużnika narzędzie pozwalające na przewlekanie tego postępowania.

Zgodnie z przepisami wykaz i przyrzeczenie od dłużnika sąd odbierze niezwłocznie, zaś tylko w uzasadnionych wypadkach może wyznaczyć dłużnikowi termin nie dłuższy niż tydzień. Co do zasady więc, wszystkie czynności powinny zostać zakończone na jednym terminie posiedzenia. Należy wskazać, że wierzyciel ma także prawo uczestniczyć we wspomnianym posiedzeniu. Może on bowiem posiadać już informacje o krzywdzących go działaniach dłużnika, lecz informacje niepełne. Jest to więc doskonała okazja do tego, aby zadać dłużnikowi pytania, które będą zmierzały do zweryfikowania tych już posiadanych informacji, bądź też pytań zmierzających do ujawnienia zupełnie nowych okoliczności, które mogą istotnie rzutować na prowadzone czynności windykacyjne. Wierzyciel musi jednak pamiętać, że okazji do spotkania z dłużnikiem jest niewiele. Jest tak, ponieważ dłużnik, który złożył przyrzeczenie obowiązany jest do złożenia nowego wykazu i przyrzeczenia na żądanie tego samego lub innego wierzyciela, gdy od złożenia przyrzeczenia upłynął okres jednego roku. Wierzyciel nie powinien więc zmarnować takiej okazji i możliwości.

Zakres informacji

Rodzaj i zakres danych, jakie mogą zostać uzyskane od dłużnika jest bardzo szeroki. Wierzyciel może pozyskać wiedzę zarówno o ogólnej i aktualnej sytuacji majątkowej dłużnika (na przykład skąd pochodzą środki na bieżące funkcjonowanie spółki, skoro spółka nadal prowadzi działalność operacyjną, w tym opłaca pracowników), ale także o poszczególnych składnikach majątkowych. Z punktu widzenia wierzyciela istotne jest jednak powzięcie informacji o odpłatnych i nieodpłatnych czynnościach prawnych, których przedmiotem była rzecz lub prawo o wartości przekraczającej w dniu dokonania tych czynności wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę. Chodzi tutaj o rozporządzenia dokonane na rzecz osób trzecich, w wyniku których dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu niż był przed dokonaniem tych czynności. Są to często wartościowe składniki, które dłużnik stara się ukryć lub zabezpieczyć.

Komornik nie jest w stanie w toku egzekucji namierzyć wszystkich składników majątkowych oraz dotyczących ich transakcji. Jedyną pewną i pełną wiedzą dysponuje tutaj dłużnik. O ile, na przykład komornik będzie w stanie ustalić nieruchomości, które dłużnik posiadał i wówczas wiadomo będzie, że doszło do zbycia, to organ egzekucyjny nie wskaże wierzycielowi prowadzącemu egzekucję na jakich warunkach przeprowadzono transakcję, w tym czy były to warunki rynkowe albo tego czy, a jeśli tak to kiedy i w jako sposób doszło do zapłaty za nieruchomość.

Są oczywiście sposoby, aby wierzyciel mógł zapoznać się z umową dotyczącą zbytej nieruchomości, jednakże będzie to mniej lub bardziej czasochłonne. Innym przykładem informacji będących w wyłącznej wiedzy dłużnika może być informacja o przelewie wierzytelności od kontrahenta na rzecz podmiotu powiązanego, czy też informacja o zawarciu przez dłużnika umowy ugody na niekorzystnych warunkach. Wskazane wyżej sytuacje są jedynie przykładowe, albowiem kreatywność dłużników nie zna granic. Wiedzę o takich rozporządzeniach lub wierzytelnościach ma tylko dłużnik i tylko od niego możliwe jest uzyskanie podobnych informacji.

Dłużnik nie powie komornikowi… ale sądu się boi

Komornik w toku prowadzonego postępowania posiada także narzędzia, które mają na celu zdyscyplinowanie dłużnika do współpracy przy skutecznym egzekwowaniu jego majątku. Chodzi mianowicie o to, że dłużnik składa komornikowi na piśmie lub ustnie do protokołu, wykaz majątku wraz z oświadczeniem o jego prawdziwości i zupełności pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia. Jeżeli dłużnik bez usprawiedliwionej przyczyny nie złoży wykazu majątku wraz z oświadczeniem o jego prawdziwości i zupełności albo nie udzieli odpowiedzi na zadane mu pytanie, komornik może ukarać go grzywną. Praktyka pokazuje jednak, że dłużnicy od tego obowiązku się uchylają, zaś grzywny nie są im wymierzane (bo nie muszą). Do takiego postępowania dłużników zachęca też bierna postawa wierzycieli, jaką przyjmują oni po skierowaniu wniosku egzekucyjnego do komornika.

Do wyjątkowych zupełnie należą sytuacje, w których komornik na wniosek wierzyciela zwraca się do sądu o nakazanie przymusowego doprowadzenia dłużnika celem złożenia wykazu majątku wraz z oświadczeniem o jego prawdziwości i zupełności. Jeżeli natomiast dłużnik bez usprawiedliwionej przyczyny nie stawi się do sądu w celu złożenia wykazu lub przyrzeczenia albo nawet jeśli się stawi, ale wykazu nie złoży lub odmówi odpowiedzi na zadane mu pytanie albo odmówi złożenia przyrzeczenia, sąd może skazać go na grzywnę lub nakazać przymusowe doprowadzenie oraz może zastosować areszt nieprzekraczający miesiąca. Jeżeli dłużnikiem jest osoba prawna lub inna jednostka organizacyjna, środkom przymusu podlegają osoby uprawnione do działania w jej imieniu. Dłużnicy często liczą na pobłażliwość sądu, ale zdeterminowany wierzyciel potrafi bardzo szybko doprowadzić do wymierzenia grzywny/grzywien, a następnie orzeczenia aresztu. Kiedy więc przychodzi członkowi zarządu zapłacić z własnej kieszeni pod groźbą egzekucji grzywny lub osobistego odbycia aresztu, bardzo szybko zmieniają zdanie i zjawiają się w sądzie lub dokonują innych nałożonych na nich obowiązków, celem uchylenia zastosowanych przez sąd środków przymusu.

ZDANIEM AUTORA

Artur Przestrzelski – adwokat, doradca restrukturyzacyjny, starszy prawnik w Kancelarii Prawnej Gajewski Trawczyńska i wspólnicy 

Postępowanie o wyjawienie majątku stanowi niewątpliwie skuteczne narzędzie w rękach wierzyciela. Wierzyciel nie powinien bowiem liczyć jedynie na działania samego komornika, lecz także we własnym zakresie poszukiwać wartościowych składników majątkowych dłużnika. Taka aktywność może istotnie zwiększyć szanse powodzenia windykacji prowadzonej przeciwko dłużnikowi. Stosunkowo niewielkim kosztem (wysokość opłaty sądowej od wniosku o nakazanie dłużnikowi wyjawienia majątku wynosi 200 zł), wierzyciel może uzyskać sporo informacji o dłużniku. Jak zawsze przy windykacji istoty jest również czas. Im szybciej wierzyciel wejdzie w posiadanie odpowiednich danych, tym szybciej będzie mógł je umiejętnie wykorzystać na własną korzyść. W szczególności, w trakcie postępowania o wyjawienie majątku wierzyciel może uzyskać informacje niezbędne do wytoczenia powództwa ze skargi pauliańskiej. W wielu bowiem przypadkach dopiero wspomniane powództwo lub groźba jego wytoczenia jest jedyną szansą na dobrowolne zaspokojenie roszczenia lub podstawą skutecznej egzekucji. Jeśli zatem istnieje szansa na uzyskanie bądź uzupełnienie posiadanych już informacji, to należy z niej korzystać.

Nie tylko grzywna i areszt

Grzywna i areszt to nie jedyne konsekwencje, jakie mogą spotkać nieposłusznego dłużnika lub jego organ. Zgodnie z art. 233 § 1 kodeksu karnego kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Przepis ten stosuje się odpowiednio do osoby, która składa fałszywe oświadczenie, jeżeli przepis ustawy przewiduje możliwość odebrania oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej. Między innymi właśnie w ramach postępowania o wyjawienie majątku sąd poucza dłużnika przed odebraniem wykazu o tym, że dłużnik składa go pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia.

Rygor odpowiedzialności karnej sprawia więc, że dłużnik składając oświadczenia przed sądem, w których, nie ujawnia informacji objętych wykazem lub ujawnia je w sposób nieprawdziwy, naraża się na dotkliwe konsekwencje związane nie tylko z samym skazaniem, ale także i poniesieniem określonej kary. W przypadku zorganizowanych podmiotów gospodarczych, ryzyko konsekwencji skazania i odbycia kary dotyka więc ich reprezentanta (reprezentantów).