Pomoc prawna – inne podejście
2018-12-14
Dziś jest nadprodukcja prawa, szczególnie unijnego, które w wielu przypadkach nie służy zamierzonym celom – mówi Tomasz Matczuk radca prawny i wspólnik zarządzający Kancelarii Matczuk Wieczorek i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych.
Tomasz Matczuk: Kancelaria działa na rynku od ponad 12 lat, zatrudniając dziś ponad 30 osób. Od początku jej istnienia wspólnikami zarządzającymi Kancelarią są radca prawny Tomasz Matczuk oraz adwokat Piotr Wieczorek. Ponadto wspólnikami Kancelarii są radca prawny Filip Suchta oraz Kamil Gorzelnik.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rynku usług prawniczych, który naszym zdaniem oczekuje od prawników coraz większej specjalizacji i dogłębnego zrozumienia biznesu prowadzonego przez danego przedsiębiorcę, kancelaria w coraz mniejszym stopniu świadczy ogólną pomoc prawną, a świadczy swoje usługi w konkretnych dziedzinach prawa.
Tak. Szybko postępujący wzrost liczby przepisów prawnych odnoszących się do określonego obszaru działań poszczególnych przedsiębiorców, wymusza, to jak powinniśmy działać. W tym nadmiarze przepisów, których niewykonanie grozi coraz częściej różnymi sankcjami administracyjnymi lub karnymi prowadzący działalność gospodarczą, musi się szybko odnaleźć, zrozumieć ryzyko podejmowania określonych działań. Tu może tylko im pomóc wyspecjalizowany prawnik lub kancelaria.
Najlepszym przykładem takich przepisów są kolejne regulacje dotyczące rynku kapitałowego, w którym specjalizuje się od początku swojej działalności MWW. Praktyką tą zarządzają Tomasz Matczuk i Filip Suchta. Na początku działalności kancelarii mieliśmy do czynienia z trzema w miarę jasno napisanymi ustawami regulującymi funkcjonowanie instytucji działających na tym rynku tj. domów maklerskich, giełdy papierów wartościowych, funduszy inwestycyjnych, a także oferowania papierów wartościowych. Dziś ustawy te są kilkakrotnie dłuższe, odwołują się w wielu miejscach do regulacji unijnych, które są z każdym rokiem coraz bardziej detaliczne i odnoszą się do prawie każdego aspektu funkcjonowania rynku kapitałowego. Nie kwestionując intencji wprowadzania wielu tych regulacji, w szczególności, jeżeli ich celem jest lub była ochrona inwestorów, można w wielu przypadkach uznać, że przepisy nie są w stanie zastąpić podstawowych zasad uczciwości prowadzenia biznesu i działania w interesie klienta. Nie jest bowiem przypadkiem, że mimo takiej ilości przepisów, o których wspomniałem, ostatnie lata obfitują szczególnie na rynku polskim w różnego rodzaju afery związane z funkcjonowaniem instytucji finansowych, a także samym instytucji nadzorujących ten rynek.
Dokładnie tak jest. Patrząc z perspektywy 12 lat funkcjonowania kancelarii, gdybyśmy nie starali się wielokrotnie dostosowywać naszego podejścia do szybko zmieniających się wymogów klientów i przepisów, nie dalibyśmy rady wytrzymać presji konkurencji i utrzymywać jakości świadczonych usług na dotychczasowym poziomie. Powiem nawet więcej, dziś wspólnik kancelarii prawnej nie tylko musi nadążać za zmieniającymi się przepisami prawa, ale także przewidywać kierunek zmian, podejście urzędów administracji, rozwój nowych technologii oraz szybkość komunikowania się i pozyskiwania informacji.
Tak jak w innych sferach prowadzenia biznesu, tak przy świadczeniu pomocy prawnej będzie następowała automatyzacja wielu procesów i wykorzystywanie różnych narzędzi wspomagających pracę prawników i dostęp do wiedzy. Postęp technologiczny, w tym oczekiwania przedsiębiorców działających w świecie ukierunkowanym na ciągły rozwój wytworzy nową generację prawników, zajmujących się rozstrzyganiem problemów związanych, m.in. z rozwojem robotyzacji lub sztucznej inteligencji. W tak zmieniającym się świecie ewoluować będzie również rola prawników, wymuszając jeszcze większą ich specjalizację i rozszerzenie klasycznego doradztwa prawnego o doradztwo o charakterze biznesowym i zarządzanie ryzykami prawnymi przedsiębiorstwa, które to trendy możemy obserwować już obecnie.
Dziś rynek prawniczy, a tym samym kancelarie znajdują się w ciekawym miejscu. Z jednej strony to o czym wspominałem, czyli mamy coraz więcej przepisów, szczególnie na rynku kapitałowym, który jest mi bliski. Na pewno zapewnia to dużo pracy dla wyspecjalizowanych prawników i rozwój kancelarii. Z drugiej strony liczba tych przepisów, różne ich źródła tj. przepisy lokalne i unijne powodują, że nie ma łatwych odpowiedzi na pytania klientów i często wyzwaniem jest udzielenie jednoznacznej odpowiedzi na zadane pytanie. Klienci oczekują zaś od swoich doradców klarownej analizy prawnej i takie też jest zrozumienie naszej roli, bo na podstawie opinii kancelarii podejmowane są decyzje biznesowe obarczone szeregiem ryzyk gospodarczych. Można to podsumować w ten sposób, że – naszym zdaniem – rynek nie uniesie już długo ciężaru regulacji i nastąpi etap deregulacji, z czym mamy powoli do czynienia w Stanach Zjednoczonych. Tak w przeregulowanym, jak i w zderegulowanym świecie, kluczową wartością będzie wysokiej jakości doradztwo prawne, które staramy się dostarczać naszym klientom.
Wywiad ukazał się w dzienniku „Rzeczpospolita” w dniu 14-12-2018r.