Spółka umożliwia uniknięcie daniny
2022-02-25
Wynagrodzenie osób powołanych do zarządu zostało objęte ubezpieczeniem zdrowotny, ale nie pozostałymi składkami ZUS.
Czy po wprowadzeniu Polskiego Ładu dalej da się prowadzić działalność bez płacenia składek ZUS i składki zdrowotnej?
Przed zmianami podatkowymi przeprowadzonymi w ramach pakietu tzw. Polskiego Ładu możliwe było takie ukształtowanie modelu prowadzonej działalności gospodarczej, żeby nie płacić składek ZUS oraz składki zdrowotnej. Wspólnicy w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z samej racji bycia wspólnikiem w takiej spółce i pobierania dywidendy, czyli zysku z działalności spółki, nie byli obowiązani do zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych. Nie było też takiego obowiązku w przypadku nawet odpłatnie powołanego członka zarządu.
Stosownie do art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych do opłacania składek obowiązany był jedynie wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W przypadku jednak bycia jednym z wielu wspólników, obowiązek taki odpadał. Jedynie w sytuacji uznania iluzoryczności wielości wspólników, przykładowo znaczącej dominacji udziałów jednego wspólnika, a jedynie symbolicznym udziale innego, traktowano to jako próbę obejścia prawa i podważano zastosowanie wyłączenia.
Dokonana reforma podatkowa zmienia nieznacznie stan prawny obowiązujący jeszcze w 2021 roku. Od 1 stycznia 2022 roku osoby powołane do zarządu, które otrzymują wynagrodzenie, zostały objęte obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym od tego wynagrodzenia, ale nie obowiązkiem opłacania pozostałych składek ZUS. Tym samym nadal możliwe jest prowadzenie działalności w ramach spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z uniknięciem płacenia składek ZUS i składki zdrowotnej, jeżeli członek zarządu nie otrzymuje wynagrodzenia z tytułu powołania do pełnienia funkcji członka zarządu, ale otrzymuje zysk z działalności spółki jako jej wspólnik – poprzez dywidendę. Wyłączenie od systemu ubezpieczeń społecznych wspólników kilkuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zostało utrzymane na uprzednio obowiązujących warunkach. Prowadzenie działalności w tej formie umożliwia też uniknięcie „daniny solidarnościowej”.
Nie zawsze jest jednak możliwość zaangażowania innych osób do prowadzonej działalności. Na gruncie Polskiego Ładu, aktualnie wchodzącym w grę legalnym rozwiązaniem, polegającym na możliwości uniknięcia oskładkowania w przypadku braku chęci angażowania innych wspólników do prowadzonej działalności, jest jednoosobowa spółka komandytowo-akcyjna. Ani komplementariusz, ani akcjonariusz nie są zobowiązani do uiszczania składek na ubezpieczenia społeczne ani też składki zdrowotnej. Taka forma działalności umożliwia również umknięcie tzw. daniny solidarnościowej. Problemem jest natomiast spór, czy konstrukcja jednoosobowej spółki jest w ogóle ważna i dopuszczalna. Zdania w tym zakresie są podzielone.