Sposób na przerwanie biegu przedawnienia
2018-03-02
Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej przedłuża czas, w którym wierzyciel może dochodzić swojego roszczenia.
Zawezwanie do próby ugodowej jest instytucją służącą do polubownego załatwienia sprawy. Jej celem jest przede wszystkim dochodzenie, ustalenie, zaspokojenie oraz zabezpieczenie roszczenia. Jest to alternatywne rozwiązanie dla osób, które nie chcą wkraczać na drogę procesu sądowego.
Aktualnie jednak wniosek o zawezwanie do próby ugodowej jest w głównej mierze stosowany jako środek służący do przerwania biegu terminu przedawnienia – wystąpienie z wnioskiem dotyczącym wezwania dłużnika do próby ugodowej stanowi bowiem czynność podjętą bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia. Wniosek taki przedłuża więc czas, w którym wierzyciel może dochodzić swojego roszczenia.
Wielokrotne wnioski
W literaturze i orzecznictwie ukształtowany jest pogląd, iż pierwszy wniosek o zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg terminu przedawnienia. Pojawiły się jednak wątpliwości co tego, czy kolejne zawezwanie do próby ugodowej w tej samej sprawie również powoduje ten sam skutek. W orzecznictwie można zaobserwować dwa poglądy.
Pierwszy z poglądów dopuszcza możliwość wielokrotnego korzystania z instytucji zawezwania do próby ugodowej w celu przerwania biegu przedawnienia. Jego uzasadnieniem jest przede wszystkim to, że skoro żaden przepis procedury cywilnej nie zabrania wielokrotnego korzystania z instytucji zawezwania do próby ugodowej, to brak jest podstaw do przyjęcia, że wyłącznie pierwsze zawezwanie do próby ugodowej spowoduje przerwanie biegu przedawnienia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. W wyroku z 14 czerwca 2013 roku (sygn. I ACa 74/13), Sąd Apelacyjny w Gdańsku wskazał, iż do przerwania biegu przedawnienia nie jest konieczna realizacja roszczenia najdalej idącego, tj. zaspokojenie uprawnionego przez np. zawarcie ugody, lecz wystarczy podjęcie czynności przed sądem w celu dochodzenia tego roszczenia. Nawet wówczas, gdy strona zdaje sobie sprawę ze stanowiska swojego wierzyciela odmawiającego zapłaty żądanego roszczenia, ma ona prawo korzystać z kodeksowych instytucji prowadzących do przerwania biegu przedawnienia.
Na podobnym stanowisku stanął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 stycznia 2016 roku (sygn. III CSK 50/15). Jego zdaniem zawezwanie do próby ugodowej jest czynnością przerywającą bieg przedawnienia, jeżeli stanowczo nie ustalono, że przedsięwzięto ją bezpośrednio w innym celu niż wskazany w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. Sąd podkreśla więc, że dana czynność musi bezpośrednio zmierzać do dochodzenia, ustalenia, zaspokojenia oraz zabezpieczenia roszczenia. Z kolei o czynności zmierzającej bezpośrednio w celu określonym tym przepisem nie może świadczyć wyłącznie prowadzenie uprzednio pertraktacji między stronami. Sąd w wyroku jednoznacznie stwierdził, iż nie można więc formułować generalizujących ocen, że celem każdego kolejnego zawezwania do próby ugodowej jest jedynie przerwanie biegu przedawnienia. W konsekwencji uznał, iż kolejne zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg terminu przedawnienia.
Niepewność prawna
Stanowiska odmienne podkreślają, iż przerwanie biegu przedawnienia nie jest podstawowym celem postępowania pojednawczego dlatego też nie można uznać, aby prawnie dopuszczalne było przerywanie biegu terminu przedawnienia w nieskończoność przy pomocy kolejnych wniosków o zawezwanie do próby ugodowej. Zwolennicy tego poglądu podkreślają, iż kolejny wniosek o zawezwanie do próby ugodowej przedłuża stan niepewności prawnej i jest nie do pogodzenia z funkcją instytucji przedawnienia w postaci klarowania i stabilizacji stosunków prawnych. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie (wyrok z dnia 14 czerwca 2013 roku, sygn. I ACa 12/14) przyjęcie odmiennego poglądu byłoby wyposażeniem wierzyciela w środek prawny umożliwiający przerywanie biegu przedawnienia w nieskończoność, co należałoby uznać za niedopuszczalne.
Nadużycie prawa
Ten sam sąd w innej sprawie, oceniając możliwość wielokrotnego zawezwania do próby ugodowej w celu przerwania biegu przedawnienia powołał się na instytucję nadużycia praw podmiotowych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 lutego 2014 roku (sygn. I ACa 1194/13). Art. 5 k.c. stanowi, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Celem art. 123 § 1 pkt. 1 i 3 k.c. jest ochrona wierzyciela, który należycie dba o swoje sprawy i występuje do właściwych organów we właściwym terminie, a więc ochrona przed nieuczciwym dłużnikiem, który w braku tego przepisu mógłby składać wierzycielowi deklaracje zaspokojenia jego długu, a następnie zasłonić się zarzutem przedawnienia. Celem wskazanych norm prawnych nie jest natomiast umożliwienie wierzycielowi przedłużania w nieskończoność terminów przedawnienia i odsuwania w czasie decyzji o wystąpieniu z właściwym powództwem. W ocenie sądu apelacyjnego kolejny wniosek o zawezwanie do próby ugodowej winien być uznany jako nadużycie, które nie powinno korzystać z ochrony.
Zdaniem autorki
Trudno jest wykazać, iż kolejny wniosek o zawezwanie do próby ugodowej służy wyłącznie do przerwania biegu przedawnienia. Składając taki wniosek wierzyciel niejako przypomina o swoim roszczeniu oraz zaznacza, że będzie chciał w przyszłości dochodzić swoich praw. Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej za każdym razem umożliwia stronom choćby przedstawienie swoich stanowisk przed sądem oraz podjęcie negocjacji. Umożliwia również przygotowanie dowodów, które mogą być przydatne w trakcie procesu, a upływ czasu może spowodować, że spór pomiędzy stronami złagodnieje. Wielokrotne zawezwanie do próby ugodowej nie stwarza zagrożenia dla obrotu prawnego ani stabilności stosunków prawnych. Generalnie więc wydaje się, że kolejne zawezwanie do próby ugodowej powinno skutecznie przerywać bieg terminu przedawnienia — nie ma podstaw do apriorycznego przyjmowana, że wielokrotne zawezwanie do próby ugodowej zmierza wyłącznie do ominięcia kodeksowych terminów dochodzenia roszczeń. Nie jest jednak wykluczone powoływanie się przez drugą stronę na nadużycie praw podmiotowych w sytuacji, gdy bezpośrednim celem wierzyciela było, zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 k.c., dochodzenie, ustalenie, zaspokojenie oraz zabezpieczenie roszczenia. Każde zawezwanie do próby ugodowej musi być więc oceniane indywidualnie – należy brać pod uwagę wszelkie okoliczności faktyczne sprawy.
Artykuł ukazał się w dzienniku „Rzeczpospolita” w dniu 02-03-2018r.