Urlop jest po to, aby go udzielać a nie kolekcjonować

Jak każdego roku, w okresie powakacyjnym nieuchronnie zbliża się termin określony przez kodeks pracy jako ostateczny na udzielenie urlopu zaległego. Urlop zaległy to taki, który – wbrew obowiązkowi wynikającemu z kodeksu pracy – pracodawca nie udzielił pracownikowi w roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo.

Kiedy najpóźniej należy rozpocząć urlop zaległy?

Termin udzielenia urlopu zaległego to 30 września. Nie oznacza to, że do tego dnia urlop zaległy powinien być już wykorzystany w całości. Oznacza to, że urlop zaległy powinien rozpocząć się najpóźniej w dniu 30 września i może trwać przez kolejne dni. Pracodawca, który wyraża zgodę na wykorzystanie tego urlopu w późniejszym terminie naraża się na ryzyko odpowiedzialności (o czym poniżej).

Czy zamiast udzielenia urlopu zaległego można pracownikowi zapłacić?

Kodeks pracy nie przewiduje takiej możliwości w zakresie urlopu zaległego w toku trwania stosunku pracy. Pracodawca ma obowiązek wypłacić ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w przypadku rozwiązania stosunku pracy. Zaległy urlop wypoczynkowy w trakcie trwania stosunku pracy, pracownik musi wykorzystać w naturze.

Czy urlop na żądanie również można kolekcjonować i kumulować?

Termin 30 września dotyczy wyłącznie urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym zgodnie z planem urlopów lub – w razie braku planu – po porozumieniu pracodawcy z pracownikiem. Nie dotyczy urlopu na żądanie. Ten – jeśli nie był wykorzystany w roku, w którym pracownik uzyskał do niego prawo – staje się od 1 stycznia kolejnego roku zwykłym urlopem wypoczynkowym. Można go udzielić pracownikowi również po 30 września.

Co w przypadku, gdy pracownik nie przejawia woli wykorzystania urlopu zaległego?

Artykuł 168 kodeksu pracy kładzie nacisk na powinność udzielenia urlopu przez pracodawcę. Na nim spoczywa odpowiedzialność za niewywiązanie się z tego obowiązku. Wobec tego, przyjmuje się, że pracodawca ma prawo zobowiązać pracowników do określenia terminów wykorzystania urlopu zaległego przed upływem 30 września. Niesubordynowani pracownicy powinni być świadomi, że narażają się na odpowiedzialność porządkową z tytułu nieprzestrzegania ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy. Pracodawca może wobec nich zastosować kary, w tym upomnienia lub nagany.

Co grozi pracodawcy za nieudzielenie urlopu zaległego do 30 września?

Za naruszenie obowiązku udzielenia urlopu zaległego do 30 września, pracodawcy ponoszą odpowiedzialność wykroczeniową. Grozi za to kara grzywny w kwocie od 1.000 do 30.000 zł. Na wysokość kary na pewno wpływ będzie miała okoliczność, czy pracodawca jest już recydywistą w popełnianiu tego wykroczenia. Państwowa Inspekcja Pracy może być mniej łaskawa wobec tych pracodawców, którzy uporczywie nie udzielają urlopu zaległego w terminie. Skutek tego może odbijać się bowiem na bezpieczeństwie i zdrowiu pracowników. Wypoczynek jest dla bezpiecznych i higienicznych warunków pracy ogromnie istotny.