Walka o e-booki

TSUE przyznał wprawdzie, że dochodzi do odmiennego traktowania dwóch podobnych sytuacji, podczas gdy celem prawodawcy Unii  było wspieranie dostępu do treści książek niezależnie od sposobu ich udostępniania. Jednak nie można mówić o naruszeniu zasady równego traktowania, jeśli istniejąca różnica jest należycie uzasadniona. Tymczasem powodem odmiennego traktowania usług świadczonych drogą elektroniczną było uproszczenie i wzmocnienie systemu VAT w celu „stworzenia klimatu zaufania zachęcającego przedsiębiorstwa do inwestycji i handlu”. Uznano więc, że usługi świadczone drogą elektroniczną powinny być poddane prostym i jednolitym regułom, aby podmioty gospodarcze nie miały wątpliwości, jaką stawkę VAT zastosować, a jednocześnie aby organy krajowe mogły w prosty sposób kontrolować poprawność jej stosowania. Dlatego też wprowadzono najprostsze rozwiązanie polegające na wyłączeniu stawek obniżonych. Natomiast oceniając, czy takie wyłączenie jest proporcjonalne do zamierzonych celów, TSUE zwrócił uwagę, że prawodawca rzeczywiście mógł oddzielić dostawę książek cyfrowych drogą elektroniczną od pozostałych usług elektronicznych, tak aby obniżona stawka VAT obejmowała również książki w wersji elektronicznej.

Chociaż TSUE stwierdził, że różnicowanie stawek w tym przypadku jest zgodne z prawem UE, to wydaje się, że tym razem w tej sprawie nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa. Jeszcze przed wydaniem ww. wyroku, Komisja Europejska ogłosiła projekt zmian zapewniających wszystkim państwom członkowskim możliwość stosowania takich samych stawek VAT na publikacje dostarczane drogą elektroniczną, jakie obecnie stosowane są w przypadku publikacji drukowanych. Rada Unii Europejskiej wskazała jednak, że państwa członkowskie powinny mieć możliwość stosowania stawki obniżonej, jedynie w przypadku, gdy publikacje nie składają się w całości lub w przeważającej mierze z treści muzycznych lub wideo. Następnie 7 kwietnia 2017 r. Komisja Europejska przedstawiła plan działania, wskazujący na chęć wprowadzenia zmian do ustawodawstwa unijnego. O pełnym sukcesie będzie jednak można mówić dopiero, jeśli projekt ten zostanie w pełni wprowadzony, a Polska skorzysta z możliwości zastosowania obniżonej stawki VAT.

Niezależnie od powyższego, w Polsce podejmowane są już działania dążące do wyrównania stawek VAT dla wszystkich książek. Do Sejmu został skierowany projekt zmian w ustawie o VAT, zakładający obniżenie stawki opodatkowania dla książek elektronicznych oraz zastosowanie 8% VAT na e-publikacje (czasopisma i gazety), które obecnie opodatkowane są stawką 23% VAT. Wskazano przy tym na zasadę równości opodatkowania, zgodnie z którą książki i czasopisma bez względu na formę ich wydania, powinny być opodatkowane jednakowo. Czytelnik dokonuje bowiem zakupu określonej treści, a nie nośnika na którym jest ona zapisana. Jednakże dopóki obowiązująca dyrektywa 2006/112/WE nakazuje różnicowanie stawek na książki, zmiana ustawy w polskim prawie podatkowym może okazać się niezgodna z prawem UE.