Dywidenda z cypryjskiej spółki nie podlega podatkowi w Polsce

Po blisko dziesięciu latach od dokonania rozliczeń wspólników ze skarbówką NSA orzekł, że zysk wypracowany przez ich polską firmę, ale transferowany w ramach holdingu do zagranicznego zakładu i wypłacony w formie dywidendy przez cypryjską spółkę, nie podlegał opodatkowaniu w Polsce. Fiskus pierwotnie sam potwierdził to w swoich decyzjach i interpretacjach, ale później chciał się z tego wycofać. W grę wchodziły miliony złotych podatku.

Wypłata zysku

Na mocy art. 7 ust. 1 umowy między RP a Republiką Cypru w sprawie unikania podwójnego opodatkowania w zakresie podatków od dochodów i majątku (u.p.o.) zyski polskiego przedsiębiorstwa osiągnięte przez położony na Cyprze zakład podlegają opodatkowaniu na Cyprze. Opodatkowanie w Polsce dywidend na rzecz polskich udziałowców wypłacanych przez cypryjską spółkę wynosi więc 0 proc.

Wspólnicy polskiej spółki z o.o. otrzymali potwierdzenie takiego stanu rzeczy w wydanych przez organ podatkowy interpretacjach indywidualnych. Następnie zawiązali spółkę osobową (spółkę jawną) na Cyprze, na którą przenieśli wszystkie udziały w spółce z o.o. Później, już jako wspólnicy cypryjskiej spółki jawnej, wnieśli wszystkie udziały w formie aportu do spółki Ltd. – również z siedzibą na Cyprze. W zamian spółka jawna otrzymała nowo wyemitowane udziały z agio. Jedynym wspólnikiem posiadającym 100 proc. udziałów spółki Ltd. została spółka jawna, a spółka Ltd. została 100-proc. udziałowcem polskiej spółki z o.o. Spółka Ltd. wypłaciła spółce osobowej ponad 44 mln zł zysku wypracowanego do końca 2012 roku. Ta ostatnia wypłaciła z tego tytułu dywidendy swoim udziałowcom.

Innymi słowy polska sp. z o.o. transferowała za pośrednictwem zawiązanej na Cyprze spółki osobowej wypracowane przez siebie zyski do innej cypryjskiej spółki Ltd. Następnie polscy udziałowcy wypłacili sobie dywidendę od tych zysków, ale nie z polskiej spółki z o.o., ale z cypryjskiej Ltd. Po przekazaniu aktywów wspólnikom ci rozwiązali spółkę jawną.

Problemy zaczęły się, gdy każdy ze wspólników złożył swoje zeznanie podatkowe za 2012 rok. Urzędnicy uznali, że cypryjskie spółki posłużyły wspólnikom jedynie do ww. opisanej wymiany udziałów, zatem ich działalność miała charakter sztuczny. Organy stwierdziły więc, że wypłacona przez polskich udziałowców dywidenda nie podlegała zwolnieniu z opodatkowaniu na mocy u.p.o., bo zysk będący jej podstawą został wygenerowany w Polsce.

Zdaniem organów tak wypłaconej dywidendy nie można uznać za efekt działalności gospodarczej prowadzonej na Cyprze poprzez założony tam zakład w rozumieniu u.p.o. A zgodnie z art. 5 tej umowy zakładem jest placówka, przez którą całkowicie lub częściowo prowadzona jest działalność przedsiębiorstwa. Fiskus nie uwierzył, że celem utworzenia spółek cypryjskich była restrukturyzacja działalności i ekspansja zagraniczna polskiego przedsiębiorstwa poprzez utworzenie struktury holdingowej.

Pytanie do organu o prawidłowość działań

Wspólnicy tłumaczyli, że przed dokonaniem opisanych wyżej transakcji i transferów udziałów wystąpili o wydanie interpretacji indywidualnych, w których dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi potwierdził, że ich uczestnictwo w spółce osobowej z siedzibą na Cyprze oraz prowadzenie tam działalności gospodarczej poprzez tę spółkę skutkuje powstaniem zakładu na terytorium Cypru w rozumieniu UPO i polskiej ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Fiskus zażądał ponad 6 mln zł podatku

Organy skarbowe użyły zwyczajowego wybiegu, odpowiadając, że opis stanu przyszłego podanego przez przedsiębiorców we wniosku o wydanie interpretacji, różni się od stanu faktycznego, jaki wystąpił w ich sprawie, stąd ochrona płynąca z interpretacji nie ma do tej sprawy zastosowania. I zażądał od wspólników uregulowania zaległego podatku dochodowego za 2012 rok w sumie w kwocie niemal 6 mln zł. W sprawach dwóch pierwszych udziałowców Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu zgodził się z organami podatkowymi, że cypryjskiej spółki osobowej nie można uznać za zagraniczny zakład przedsiębiorstwa w rozumieniu u.p.o. Nie była bowiem za jego pośrednictwem prowadzona rzeczywista działalność gospodarcza (wyrok z 30 grudnia 2019 r., sygn. akt I SA/Op 444/19, oraz wyrok z 25 lutego 2021 r., sygn. akt I SA/Op 360/20).

Fiskus najpierw był na tak, a później zmienił zdanie

W sprawie trzeciego ze wspólników WSA w Opolu zwrócił uwagę, że już w 2014 r. naczelnik Urzędu Skarbowego w Kędzierzynie-Koźlu, a następnie jako organ II instancji dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Opolu, w toku prowadzonych postępowań podatkowych dokonali weryfikacji oraz oceny w zakresie rozliczeń związanych z działalnością gospodarczą prowadzoną na Cyprze za pomocą spółki jawnej. Oba organy nie znalazły wówczas podstaw do kwestionowania zwolnienia z opodatkowania w Polsce wypłaconej na Cyprze dywidendy w oparciu o umowę ws. unikania podwójnego opodatkowania i zaakceptowały te rozliczenia. A prawidłowość stanowiska podatnika została następnie potwierdzona w wyrokach wojewódzkiego sądu administracyjnego, a później także przez NSA. „Ponownie rozpatrując sprawę, organy uwzględnią powyższy pogląd sądu i uwzględnią fakt, iż kwestie rozliczeń skarżącego związanych z dochodami od kapitałów pieniężnych nie były kwestionowane i że były wcześniej przedmiotem postępowania sądowo-administracyjnego zakończonego prawomocnym, wiążącym organy podatkowe, wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego” (wyrok z 25 marca 2021 r., sygn. akt I SA/Op 236/20).

Wyrok ten zaskarżył dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Opolu. Naczelny Sąd Administracyjny 2 lutego 2023 r. oddalił skargę kasacyjną dyrektora, potwierdzając ustalenia poczynione przez WSA. Jednocześnie uchylił tego samego dnia również dwa wcześniejsze wyroki WSA niekorzystne dla pozostałych dwóch wspólników polsko-cypryjskiego holdingu spółek (wyroki NSA sygn. akt: II FSK 921/21, II FSK 709/21 i II FSK 1399/20).

Walka ze skarbówka może się opłacić

W całej sprawie uwagę zwraca czas, w jakim przedsiębiorcy w Polsce bywają zmuszeni dochodzić obrony swoich praw i majątku przed działaniami fiskusa. Aż dziesięć lat wspólnicy musieli bronić stanowiska, którego słuszność potwierdzili sami urzędnicy jeszcze przed dokonaniem podlegających opodatkowaniu czynności. Co spowodowało zmianę pojmowania tych samych przepisów przez te same organy? Być może nie doceniły skali podejmowanego przez przedsiębiorców przedsięwzięcia. Dopiero po ujawnieniu w deklaracji podatkowej kwoty wypłaconej dywidendy, urzędnicy obliczyli wysokość ewentualnych wpływów podatkowych. Sprawa pokazuje jednak, że możliwe jest podjęcie skutecznej walki z aparatem skarbowym.