Gospodarka odpadami komunalnymi do poprawki – o obliczaniu poziomów recyklingu w gminie

Będzie powrót do dotychczas stosowanej metody obliczania poziomów recyklingu, którą to przejściowo dopuszczają przepisy prawa unijnego.

Dotychczasowe zmiany legislacyjne zakładały szybkie wdrożenie nałożonych przepisami wspólnotowymi wymogów w zakresie osiąganych poziomów recyklingu. Niewypełnienie tego obowiązku wiązało się z dotkliwymi sankcjami finansowymi dla budżetów lokalnych z tytułu kar nakładanych przez Inspekcję Ochrony Środowiska. Jak podaje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, szacowana wysokość kar za nieosiągnięcie zakładanych poziomów recyklingu w 2020 r. w skali całego kraju to aż 900 milionów złotych.

NADCHODZĄ ZMIANY

Pojawił się projekt z 9 października 2020 r. ustawy o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw. Jak wynika z komunikatów Ministerstwa Klimatu i Środowiska, projektowane zmiany mają na celu wsparcie jednostek samorządu terytorialnego w zakresie stabilizacji kosztów gospodarki odpadami, co ma wpłynąć na uspokojenie sytuacji na krajowym rynku odpadów komunalnych. Resort klimatu przewiduje powrót do dotychczas stosowanej metody obliczania poziomów recyklingu, którą to przejściowo dopuszczają przepisy prawa unijnego.

Projektowany przepis (art. 3aa projektu) nakłada na gminy obowiązek osiągnięcia za 2020 r. poziomu recyklingu i przygotowania do ponownego użycia obliczanego jako stosunek masy wytworzonych odpadów komunalnych do masy odpadów komunalnych przygotowanych do ponownego użycia i poddanych recyklingowi według następujących frakcji odpadów komunalnych: papieru, metali, tworzyw sztucznych oraz szkła i ma wynosić co najmniej 50 proc. wagowo.

Dopiero od 2021 r. gminy będą obowiązane do obliczania poziomu recyklingu w odniesieniu do wszystkich wytworzonych odpadów.

Projekt zmienia również dotychczasowe brzmienie art. 3b ust. 1 wskazującego poziomy recyklingu w ten sposób, że ustalone zostaną wyłącznie minimalne poziomy recyklingu:

– za 2025 r. – 55 proc. wagowo,

– za 2030 r. – 60 proc. wagowo i

– za rok 2035 i każdy kolejny – 65 proc. wagowo.

Natomiast poziom w latach 2021-2024, 2026-2029 i 2031-2034 określi w rozporządzeniu minister właściwy do spraw klimatu. Dzięki temu gminy będą mogły dochodzić do wskazanych poziomów recyklingu stopniowo.

Projekt wskazuje, że recykling odpadów w pierwszej kolejności ma dotyczyć frakcji zbieranych selektywnie oraz odpadów powstających w procesie sortowania.

Obecnie obowiązująca ustawa o odpadach w art. 35b przewiduje na terenie kraju 30-proc. limit odpadów komunalnych termicznie przekształcanych w stosunku do masy wytworzonych odpadów komunalnych na terenie kraju. Projektowana nowelizacja znosi ten limit.

OBOWIĄZKI SPRAWOZDAWCZE

Projekt przewiduje również przesunięcie terminów opracowania i przedłożenia sprawozdań z wojewódzkich planów gospodarki odpadami za lata 2017-2019 oraz krajowego planu gospodarki odpadami za lata 2017-2019. W ocenie ministerstwa powyższa zmiana podyktowana jest wydłużonymi terminami składania poszczególnych sprawozdań odpadowych (w związku z pandemią).

Zdaniem resortu klimatu, obecnie obowiązujące regulacje stanowią „nadregulację” prawa krajowego względem prawa unijnego. O ile uzasadnione wydają się zmiany pozwalające na stopniowe dochodzenie gmin do ustawowych limitów recyklingu, co zminimalizuje ryzyko negatywnego wpływu na gospodarkę finansową gmin, to w wielu aspektach projektowane zmiany wskazują na sprzeczność z przepisami UE.

Należy wskazać, że do 2022 r. Polska ma obowiązek implementować dyrektywę odpadową, która nakłada rozszerzoną odpowiedzialność producenta (ROP), a obecnie brakuje stosownego projektu regulacji. Właściwsze wydaje się w pierwszej kolejności zapewnienie odpowiedniej regulacji krajowej gwarantującej dostosowanie do nowych standardów unijnych, a następnie dokonywanie gruntownych zmian systemu gospodarki odpadami komunalnymi.

Współautorem tekstu jest Klaudia Raczek, prawnik w Kancelarii Andersen w Polsce

ZDANIEM AUTORÓW

Przygotowywana zmiana legislacyjna w zakresie termicznego przekształcania odpadów pozostaje w sprzeczności z dotychczas obowiązującą hierarchią postępowania z odpadami. Termiczne przekształcanie odpadów stanowi bowiem najmniej pożądany przez prawodawstwo wspólnotowe sposób gospodarowania odpadami. Ponadto liczba spalarni komunalnych w skali całego kraju nie jest znaczna, a konieczność przekazywania odpadów do prywatnego podmiotu nie gwarantuje obniżenia kosztów gospodarki odpadami komunalnymi. Również nieuzasadnione ekonomiczne byłoby budowanie komunalnych spalarni, skoro gminy będą obowiązane do osiągnięcia limitów recyklingu w kolejnych latach.

Jednocześnie nowe rozwiązanie z pewnością nie przyczyni się do zmiany nawyków wytwórców odpadów w zakresie selektywnego ich zbierania. Utrwalenie nawyku zbierania odpadów w sposób selektywny wydaje się być zaś najpilniejszą potrzebą dla zapewnienia zielonego ładu.

Artykuł ukazał się w internetowym oraz papierowym wydaniu dziennika ,,Rzeczpospolita”