Nowe reguły dla uczestników inwestycji budowlanych

Zasady wyrażenia przez inwestora zgody na zawarcie umowy z podwykonawcą ulegną zmianie gdy wejdzie w życie przygotowywana właśnie nowelizacja Kodeksu cywilnego.
Senat RP przedstawił propozycję zmian ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (projekt wpłynął do Sejmu 8 lipca ubiegłegoROKU , a 23 września 2016 r. odbyło się jego pierwsze czytanie). Projekt zakłada zmianę art. 6471 § 5 k.c. poprzez dodanie zadania drugiego do obecnej treści ww. przepisu, który miałby w całości brzmieć: „§ 5. Zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę. Inwestor ponosi solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę, jeżeli wyraził zgodę, o której mowa w § 2, w formie pisemnej, pod rygorem braku odpowiedzialności solidarnej inwestora”.

Proponowana zmiana brzmienia art. 6471 § 5 k.c. może wpłynąć w sposób zasadniczy na proces inwestycyjny oraz wynikające z niego stosunki, w tym sytuację inwestora, wykonawcy i podwykonawcy.

Zgoda inwestora

Obecnie nie budzi wątpliwości, że zgoda inwestora na zawarcie umowy wykonawcy z podwykonawcą warunkuje powstanie odpowiedzialności solidarnej inwestora wobec tego podwykonawcy za zapłatę wynagrodzenia. Powyższy wymóg dotyczy również umowy zawartej z dalszymi podwykonawcami i odnosi się zarówno do inwestora, jak i wykonawcy. Zgodnie z art. 6471 § 2 k.c. zgoda inwestora może zostać wyrażona w sposób milczący po spełnieniu się przesłanek określonych w zdaniu drugim przepisu, tj. przedstawienia inwestorowi umowy z podwykonawcą lub jej projektu wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie, lub projekcie oraz niezgłoszenia przez inwestora na piśmie sprzeciwu, lub zastrzeżeń do dokumentów w terminie 14 dni. Ponadto, na kanwie obowiązujących przepisów wykształciło się stanowisko, potwierdzone uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2008 r. (sygn. III CZP 6/08), mającą moc zasady prawnej, że zgoda inwestora może zostać wyrażona także w sposób czynny zarówno wprost, jak i przez każde zachowanie, które ujawnia ją w sposób dostateczny (tzw. zgoda dorozumiana). Powyższe stwierdzenie wynika stąd, że Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że do zgody inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą nie ma zastosowania art. 63 § 1 k.c., który dla ważności zgody osoby trzeciej na dokonanie czynności prawnej wymaga dochowania formy przewidzianej dla dokonywanej czynności prawnej. Zatem, gdy dla umowy z podwykonawcą wymagana jest forma pisemna pod rygorem nieważności, dla zgody inwestora na zawarcie tej umowy nie jest już wymagana forma pisemna. Wspomniane stanowisko utrwaliło się zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie. Jedyne wątpliwości, jakie powstawały na tle przyjętego poglądu, dotyczyły warunków, jakie muszą zostać spełnione, aby móc ustalić, że inwestor w sposób dorozumiany wyraził zgodę na zawarcie umowy z podwykonawcą, tj. czy musi on znać treść umowy z podwykonawcą. W konsekwencji w świetle brzmienia obecnych przepisów zgoda inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą mogła być wyrażona w dowolny sposób (mogła zostać wyinterpretowana z każdego zachowania inwestora), po spełnieniu kilku warunków.

Biorąc pod uwagę obecnie wypracowany i funkcjonujący pogląd w przedmiocie formy wyrażenia przez inwestora zgody na zawarcie umowy z podwykonawcą, proponowana zmiana brzmienia art. 6471§ 5 k.c. w sposób zasadniczy wpłynie na stosunki pomiędzy podmiotami uczestniczącymi w procesie inwestycyjnym.

Mocniejszy podwykonawca

W uzasadnieniu proponowanej zmiany wskazano, że art. 6471 § 5 k.c. istotnie narusza równowagę stron stosunku prawnego, wzmacniając pozycję podwykonawców kosztem inwestora. Zdaniem projektodawcy obecne brzmienie art. 6471 k.c. implikuje nadmiernie szeroką odpowiedzialność inwestora. Ponadto, w uzasadnieniu projektu powołano się na wyżej wskazane rozbieżności w doktrynie i orzecznictwie dotyczące warunków, jakie muszą zostać spełnione, by dorozumiana zgoda inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą była skuteczna. Przede wszystkim wskazano na orzeczenia sądów, w których prezentowane było stanowisko, wedle którego dla skuteczności takiej zgody wymagana jest wyłącznie wiedza inwestora o uczestnictwie podwykonawcy w procesie budowlanym, bez potrzeby znajomości choćby istotnych postanowień umowy pomiędzy wykonawcą i podwykonawcą. Jak zaznaczono celem zmiany, jest przede wszystkim przesądzenie, że inwestor ponosi z wykonawcą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę, pod warunkiem wyrażenia przez inwestora pisemnej zgody na zawarcie dalszej umowy o roboty budowlane między wykonawcą a podwykonawcą.

Według uzasadnienia proponowana zmiana nie dotyczy art. 6471 § 2 k.c. Zatem zgoda inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą będzie mogła zostać wyrażona w dwojaki sposób, albo poprzez tzw. milczącą akceptację (przy spełnieniu przesłanek z art. 6471 § 2 k.c.) albo poprzez wyrażenie zgody na piśmie. Taki dualizm formy może jednak powodować szereg wątpliwości interpretacyjnych. Już choćby sama konstrukcja zmiany i umieszczenie regulacji dotyczących formy wyrażenia zgody przez inwestora w dwóch różnych jednostkach redakcyjnych budzi zastrzeżenia. Również odwołanie się do § 2 w projektowanym art. 6471 § 5 k.c. może budzić wątpliwości co do wzajemnego stosunku tych dwóch form oraz kręgu podmiotów objętych tą regulacją (§ 2 ma zastosowanie również do wyrażenia zgody przez wykonawców i dalszych podwykonawców).

Ponadto zgodnie z uzasadnieniem projektu proponowana zmiana dotyczy wyłącznie sytuacji inwestora i w związku z brakiem zmiany brzmienia art. 6471 § 3 k.c., nie będzie miała zastosowania do powstania odpowiedzialności wykonawcy w stosunku do dalszych podwykonawców. W tym zakresie nadal zastosowanie będzie miał wyłącznie art. 6471 § 2 k.c. i tym samym utrwalone orzecznictwo dotyczące tzw. czynnej zgody wyrażonej w sposób dorozumiany. Powyższe również może budzić pewne wątpliwości, zarówno co do zasadności różnicowania pozycji inwestora i wykonawcy, jak i interpretacyjne (z uwagi na odwołanie się do § 2 art. 6471regulującego również udzielenie zgody przez wykonawcę).

Ryzyko i koszty budowy

Konsekwencje proponowanej zmiany z pewnością pozytywnie wpływają na sytuację inwestora, który w związku z ciągle niejednolitym stanowiskiem orzecznictwa, odpowiada solidarnie za zobowiązania wobec podwykonawcy, nie mając czasem żadnej wiedzy o istotnych postanowieniach umowy pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą. Co więcej, często dochodzi do sytuacji, w której inwestor, wskutek nieuczciwości wykonawcy, płaci dwukrotnie za wykonanie tych samych robót, najpierw na rzecz wykonawcy, a później na rzecz podwykonawcy. Powyższe przekłada się na ryzyko związane z prowadzeniem inwestycji oraz jej koszty. Z pewnością proponowana zmiana wymusi również na podwykonawcy bardziej staranne dobieranie kontrahentów, ponieważ będzie musiał liczyć się z ryzykiem odmowy wyrażenia zgody przez inwestora na zawarcie umowy, a tym samym brakiem jego odpowiedzialności solidarnej z wykonawcą.

Należy jednak zwrócić uwagę również na konsekwencje projektowanej zmiany dla pozostałych uczestników procesu inwestycyjnego. Przede wszystkim należy zauważyć, że na skutek wprowadzonej zmiany podmiot o silniejszej pozycji (inwestor) zyskuje kosztem podmiotu o słabszej pozycji (podwykonawcy), co jest sprzeczne z ratio legis art. 6471 k.c. Jak wynika z uzasadnienia do projektu ustawy zawierającego propozycję dodania do Kodeksu cywilnego art. 6471, taki zabieg legislacyjny miał na celu przeciwdziałanie nieprawidłowościom związanym z wykonywaniem umów o roboty budowlane. Często dochodziło bowiem do sytuacji, w których podwykonawcy – zazwyczaj mali przedsiębiorcy- nie otrzymywali w terminie należności za roboty budowlane zlecone im przez wykonawców – na ogół podmioty silniejsze. Wprowadzenie instytucji zgody inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą rodzącej jego odpowiedzialność solidarną wobec podwykonawcy miało ograniczyć dotychczasową negatywną praktykę w tej sferze gospodarczej, przejawiającą się w szczególności odmową zapłaty za wykonane roboty pomimo otrzymania zapłaty od inwestora lub bankructwem wykonawców (generalnych wykonawców). Zaproponowana zmiana brzmienia art. 6471 § 5 k.c. utrudnia zatem osiągnięcie celu całej regulacji, jakim była ochrona podmiotów słabszych ekonomicznie przy jednoczesnym polepszeniu sytuacji inwestora. Wszakże odpowiedzialność inwestora będzie uzależniona od jego zgody. Konsekwencją wprowadzonej zmiany jest również zwiększenie ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej przez podwykonawców, czyli podmioty słabsze ekonomicznie i finansowo, które, w przeciwieństwie do podmiotów silniejszych, większych, trudniej znoszą jakiejkolwiek, nawet przejściowe, trudności finansowe. Powyższe może przełożyć się na wyższe koszty działalności podwykonawców i w rezultacie wzrost kosztów budowy.

Zaproponowana zmiana w sposób znaczący różnicuje pozycję uczestników procesu inwestycyjnego. Po pierwsze promuje ona silniejszych podwykonawców, którzy mogą pozwolić sobie na uzależnienie zawarcia umowy od zgody inwestora. Po drugie wprowadza odmienne wymogi dla zgody inwestora i zgody wykonawcy/generalnego wykonawcy, który również odpowiada solidarnie za zobowiązania dalszych podwykonawców.

Zdaniem autorki

Zaproponowana w senackim projekcie zmiana brzmienia art. 6471§ 5 k.c. w sposób niebudzący wątpliwości sprzyja interesom inwestorów, których odpowiedzialność wobec podwykonawcy i dalszych podwykonawców uzależniona będzie od wyrażenia pisemnej zgody na zawarcie umowy z podwykonawcą lub dalszym podwykonawcą, co w świetle obecnego stanowiska orzecznictwa przyjmującego możliwość wyrażenia zgody przez inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą również w sposób dorozumiany, istotnie polepsza pozycję inwestora kosztem podwykonawcy. Zmiana ta z pewnością będzie mieć przełożenie na sytuację na rynku budownictwa, w tym na ryzyko związane z prowadzoną działalnością, w szczególności podmiotów słabszych ekonomicznie. Co prawda obecne brzmienie art. 6471 § 5 k.c. nie zapewnia równej ochrony interesów inwestorów, wykonawców i podwykonawców, jednakże proponowana zmiana również tej równowagi nie przynosi, „przechylając szalę korzyści” na drugą stronę. Należy zatem oczekiwać wypracowania rozwiązania chroniącego w równym stopniu podmioty stosunku prawnego, przy jednoczesnym uwzględnieniu ich pozycji oraz celu samej regulacji.

Artykuł został opublikowany w dodatku do dziennika Rzeczpospolita  „Dobra Firma” z dnia 4.01.2017r.