Z informacją o cenach transferowych lepiej nie zwlekać
2017-05-17
ORZECZNICTWO | Dokumentacje, które nie są przygotowywane na bieżąco, mogą być z tego powodu uznane za nierzetelne.
W jednym z wyroków Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że dokumentacja cen transferowych sporządzona po upływie kilku lat od momentu zawarcia transakcji z podmiotem powiązanym jest nierzetelna. Czy według przepisów obowiązujących do końca 2016 r. podatnicy rzeczywiście byli zobowiązani do przygotowywania dokumentacji na bieżąco?
Przepisy te nie wskazywały jednak terminów, w jakich podatnicy byli zobowiązani do przygotowania dokumentacji cen transferowych. Uregulowany był jedynie termin, w którym podatnik powinien przedłożyć dokumentację urzędowi skarbowemu w trakcie kontroli – tj. w terminie siedmiu dni od dnia doręczenia żądania tej dokumentacji przez organ podatkowy. Dopiero nowe przepisy – obowiązujące od początku 2017 r. – nałożyły obowiązek przygotowania dokumentacji podatkowej za dany rok nie później niż do dnia upływu terminu określonego dla złożenia rocznego zeznania podatkowego za ten okres.
Mogłoby się zatem wydawać, że w poprzednim stanie prawnym podatnicy mogli sporządzać dokumentacje podatkowe w dowolnym momencie – a jedynym ograniczeniem było to, aby zdążyć z jej przygotowaniem na wypadek ewentualnej kontroli. Okazuje się jednak, że z przygotowaniem dokumentacji – również na gruncie poprzednio obowiązujących przepisów – nie należy zwlekać. Natomiast dokumentacje, które nie są przygotowywane na bieżąco mogą być z tego powodu uznane za nierzetelne. Taki wniosek wynika z wyroku NSA z 13 października 2016 r. sygn. akt II FSK 2288/14.
Wyrok dotyczy postępowania za 2007 r., w którym organ kontroli uznał dokumentację podatkową za nierzetelną z tego powodu, że została ona sporządzona w trakcie i na potrzeby prowadzonego postępowania. Organowi podatkowemu udało się wykazać, że podpisy na dokumentacjach podatkowych za 2007 r. złożyły osoby, które w roku za jaki je przygotowano nie pełniły w kontrolowanej spółce żadnych funkcji (zaczęły je pełnić dopiero w latach 2010-2011).
Sąd potwierdził, że organ podatkowy słusznie uznał badaną dokumentację za nierzetelną. Jak wynika z uzasadnienia wyroku, „w ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego to strona postępowania nie wywiązywała się z obowiązku prowadzenia dokumentacji, o której mowa w art. 9a ustawy o CIT.
Jak bowiem ustalono, obowiązek sporządzania przez skarżącą dokumentacji podatkowej wymaganej art. 9a ust. 1 ustawy o CIT istniał od 2004 roku, kiedy to były prowadzone pierwsze transakcje z podmiotem powiązanym (…). Za chybione uznać zatem należy twierdzenia skarżącej Spółki, że nie miała ona obowiązku sporządzania ww. dokumentacji na bieżąco, a jedynie przedłożenia jej na żądanie organu podatkowego.
Zdaniem autora
Wnioski wynikające z wyroku NSA są dosyć zaskakujące. Okazuje się bowiem, że na podatnikach ciążył obowiązek przygotowywania dokumentacji cen transferowych ” na bieżąco” – mimo, że art. 9a ustawy o CIT w brzmieniu obowiązującym do końca 2016 r. takiego obowiązku nie przewidywał. Konsekwencje takiego podejścia mogą być bardzo poważne – łącznie z zastosowaniem do doszacowanego przychodu sankcyjnej, 50-procentowej stawki podatku CIT. Interpretacja art. 9a ustawy o CIT wynikająca z orzeczenia NSA idzie zbyt daleko. Sam fakt sporządzenia dokumentacji po kilku latach od zawarcia transakcji nie powoduje, że tak przygotowana dokumentacja jest nierzetelna. Nikt rozsądny przecież nie argumentuje, że decyzje podatkowe wydawane na podstawie art. 11 ustawy o CIT są nierzetelne tylko z tego powodu, że organ prowadzi kontrolę po upływie kilku lat od zaistnienia transakcji. Skoro upływ czasu nie przeszkadza w badaniu rynkowości transakcji przez władze podatkowe, dlaczego miałby powodować negatywne skutki po stronie podatnika przygotowującego dokumentację po kilku latach. Z powyższych względów należy mieć nadzieję, że komentowany wyrok nie będzie prowadził do nieuzasadnionego kwestionowania rzetelności dokumentacji podatkowych w innych postępowaniach.
Artykuł został opublikowany w dodatku do dziennika Rzeczpospolita „Dobra Firma” z dnia 12.05.2017 r.