CYFROWE ZABEZPIECZENIE PRAW AUTORSKICH – WIPO Proof

Prawa autorskie przysługują autorowi utworu i upoważniają go do decydowania o eksploatacji utworu i czerpaniu z niej korzyści finansowych. W uproszczeniu – mamy prawo decydować o tym, co sami tworzymy. Tak rozumiane prawa autorskie są kreowane automatycznie z chwilą powstania każdego utworu i nie podlegają rejestracji. Jednak fakt, że nasze dzieło literackie, wzór graficzny czy program komputerowy zostały przez nas w konkretnej formie stworzone w danym momencie jest często trudny do udowodnienia. Jeśli na przykład napiszemy książkę i schowamy ją do przysłowiowej szuflady to jak udowodnimy, że to my ją stworzyliśmy jako pierwsi, jeśli zostanie nam wykradziona i ktoś inny przypisze sobie jej autorstwo?

Światowa Organizacja Własności Intelektualnej (ang. WIPO – World Intellectual Property Organization) proponuje rozwiązanie tego problemu. W maju tego roku została uruchomiona nowa usługa – WIPO PROOF. Platforma ta pozwala na otrzymanie oficjalnego potwierdzenia istnienia naszego utworu w postaci cyfrowego pliku w konkretnej dacie. Plik może mieć dowolny format, a zawarte w nim dane przypiszemy do jednej z kilku dostępnych kategorii:

Tajemnica handlowa (nieujawniona wiedza specjalistyczna)

Praca twórcza (audio, wizualna lub literacka)

Kreatywne projektowanie (logo marki, wzór, tekstylia, architektura i inne)

Wzornictwo przemysłowe (schemat techniczny, plany, procesy i inne)

Kod (dla oprogramowania, aplikacji, gier i innych)

Badania (notatki laboratoryjne, raporty lub inne ustalenia)

Dane (trening algorytmu AI, sekwencjonowanie genetyczne i inne)

Dokument podpisany cyfrowo (umowy, listy, certyfikaty i inne)

Inne (np. dokumentacja uszkodzeń lub niepodpisane dokumenty)

System ten jest bezpieczny, bo nie wymaga na żadnym etapie przesłania pliku na zewnętrzne serwery WIPO, ani żadnej innej formy odczytania jego treści przez zewnętrzny podmiot. Na podstawie danych pliku zapisanego lokalnie w naszej przeglądarce generowany jest unikalny token (tzw. „digital fingerprint” – unikalny cyfrowy kod będący jak odcisk palca naszego pliku) z przypisanym cyfrowym stemplem potwierdzającym datę jego wygenerowania. Koszt uzyskania takiego tokena to 20 CHF. W ramach tej opłaty dane o tokenie są przechowywane przez WIPO w celu umożliwienia weryfikacji jego autentyczności przez 5 lat (przedłużenie usługi o następny okres wiąże się z kolejną opłatą). Autentyczność tokena wygenerowanego przez WIPO PROOF może być darmowo zweryfikowana przez każdego bez potrzeby tworzenia konta w platformie internetowej WIPO. WIPO oferuje też możliwość wykupienia dodatkowo certyfikatu autentyczności tokena w formie pdf podpisanego przez organizację.

Dzięki tokenom i certyfikatom WIPO możemy w łatwy i bezpieczny sposób udowodnić istnienie pliku cyfrowego w określonym momencie i wykazać, że od tego czasu plik nie został zmodyfikowany.

Uzyskanie potwierdzenia pewnej daty dla konkretnej postaci utworu jako całości (a nie jedynie ogólnej deklaracji jego powstania), udzielonego przez wiarygodną i renomowaną międzynarodową organizację pozwoli wykorzystać je jako dowód w sprawach spornych na całym świecie.

Może być to na przykład przydatne przed sądami do spraw własności intelektualnej, które zostały niedawno utworzone w Polsce. Sądy te będą m.in. wyłącznie właściwe do rozpatrywania spraw z zakresu prawa autorskiego i praw pokrewnych. Podstawą do dochodzenia roszczeń w procesie sądowym w tego typu sprawach jest wykazanie posiadania praw autorskich do danego utworu.

Sądy wyspecjalizowane ruszyły dopiero 1 lipca br., zatem brak na razie orzeczeń, które potwierdzałyby uznawanie przez nie narzędzia oferowanego przez WIPO. Nie wydaje się jednak, aby sądy miały odmawiać mocy dowodowej WIPO Proof, który jest niejako ekwiwalentem aktu notarialnego w zakresie potwierdzającym kształt utworu i datę jego stworzenia. Szczególnie, że zgodnie z informacjami przekazanymi w marcu 2020 r., Ministerstwo Sprawiedliwości nawiązało współpracę z WIPO i będzie uczestniczyć w opracowaniu systemu szkolenia dla sędziów orzekających w tworzonych wydziałach ds. własności intelektualnej.

Współautorem tekstu jest Paulina Młynarska, aplikant rzecznikowski

 

Czytaj także: Prawo autorskie: alternatywa dla licencji do utworów