Jak to jest z fundacjami i stowarzyszeniami

Identyfikacja beneficjenta rzeczywistego może niekiedy okazać się skomplikowanym procesem. Warto się do niej przygotować.

Zgodnie z art. 2 ustawy z 7 kwietnia 1989 r. – Prawo o stowarzyszeniach (tj. Dz.U. z 2020 r., poz. 2261, „PrStow”) stowarzyszenie to dobrowolne, samorządne i trwałe zrzeszenie o celach niezarobkowych, które samodzielnie określa swoje cele, programy działania i struktury organizacyjne oraz opiera działalność na pracy społecznej członków.

Kilka konkretnych osób

Najwyższą władzą w stowarzyszeniu sprawuje walne zebranie członków (art. 11 ust. 1 PrStow), na które składają się wszyscy członkowie stowarzyszenia. Prawa udziału w zebraniu oraz prawa głosu są równe i nie można ich statutowo uprzywilejować, choć statut może przewidywać rozróżnienie na członków zwykłych, wspierających, honorowych. Kluczową rolę odgrywają jednak członkowie zwykli, a ich liczba musi wynosić co najmniej siedem osób. W przypadku wielu stowarzyszeń będzie to liczba znacznie wyższa. W takim układzie proste zastosowanie kryteriów z definicji beneficjenta rzeczywistego według wskazówek dot. osoby prawnej z art. 2 ust. 2 pkt 1 Ustawy AML jest problematyczne. Mogłoby ono bowiem obejmować wiele osób (członków zwykłych stowarzyszenia), którzy chociaż tworzą razem najwyższą władzę stowarzyszenia, to osobno posiadają niewielki wpływ na jego funkcjonowanie. Trudno tym samym byłoby się doszukać podstaw do uznania ich za rzeczywistych beneficjentów. Podobnie też za beneficjentów rzeczywistych trudno byłoby uznać członków wewnętrznego organu kontroli stowarzyszenia (członków komisji rewizyjnej), gdyż ich uprawnienia są kontrolne, nie zaś nadzorcze. Należy uznać, że w takiej sytuacji zgłoszenie do CRBR powinno obejmować osoby fizyczne zajmujące wyższe stanowiska kierownicze, czyli członków zarządu stowarzyszenia. Takie rozwiązanie nie wyklucza, że wymagane jest udokumentowanie braku możliwości wskazania beneficjenta rzeczywistego oraz braku podejrzenia prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu. Warto wskazać, że ze względu na odrębne od statutu porozumienia między członkami (przykładem mogą być umowy powiernicze), kontrola nad stowarzyszeniem będzie przynależeć do kilku konkretnych osób, które to należy w takim wypadku wskazać jako beneficjentów rzeczywistych.

Trochę więcej komplikacji

W przypadku fundacji sytuacja wydaje się być jeszcze bardziej skomplikowana. Zastosowania wymaga tutaj art. 3 pkt 6 lit. c) Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/849 z 20 maja 2015 r. w sprawie zapobiegania wykorzystywaniu systemu finansowego do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu […] („Dyrektywa AML IV”), implementowana do krajowego porządku prawnego przez Ustawę AML. Przepis ten definiuje, że dla podmiotów prawnych, takich jak fundacje oraz w przypadku porozumień prawnych podobnych do trustów należy zastosować przy identyfikacji beneficjenta rzeczywistego zasady takie jak w przypadku trustów. Może to być zatem założyciel, powiernik, nadzorca (jeżeli został ustanowiony), beneficjent lub grupa osób, w których w głównym interesie powstał lub działa trust, inna osoba sprawująca kontrolę nad trustem bądź inna osoba fizyczna posiadająca uprawnienia lub wykonująca obowiązki równoważne ze tymi wskazanymi wyżej (art. 2 ust. 2 pkt 1 lit b Ustawy AML). Konieczne zatem staje się dokładne zbadanie struktury fundacji, w tym szczegółowe prześwietlenie jej statutu. Kluczowe jest przestudiowanie, czy fundator ma przyznane w statucie jakieś istotne uprawnienia (wybór członków zarządu lub innych organów, zmiany statutu, decyzje dotyczące łączenia się fundacji z inną lub jej likwidacja). Uprawnienia takie często mogą też być statutowo przyznane innym organom, takim jak zgromadzenie fundatorów, rada fundacji itp. W takiej sytuacji niewątpliwie to właśnie fundator lub członkowie organu będą występowali w charakterze beneficjentów rzeczywistych w rozumieniu Dyrektywy AML IV. Wątpliwości budzi sytuacja, kiedy takie organy mają wyłącznie funkcje doradcze. Podobnie też, gdy rola fundatora ograniczyła się wyłącznie do założenia fundacji i statut nie nadaje mu żadnych kompetencji. W obu tych przypadkach wypada uznać za zbyt daleko idące poglądy, które wskazują na konieczność zgłaszania takich osób do CRBR. Trudno bowiem uznać, że dysponują oni jakimkolwiek większym i realnym wpływem na jej działania. Wydaje się zatem, że w takich sytuacjach do zgłoszenia do rejestru będą odpowiednie osoby sprawujące wyższe stanowisko kierownicze, czyli członkowie zarządu. Niemniej, podobnie jak w stowarzyszeniach, wszystko wymaga także dokładnego zbadania co do możliwego istnienia pozastatutowych porozumień przyznających jakąś formę kontroli nad fundacją konkretnym osobom.

„Beneficjenci” a beneficjenci rzeczywiści fundacji

Wskazany przepis z Dyrektywy AML IV wskazuje, że beneficjentem rzeczywistym trustu może być jej beneficjent lub grupa osób, w których w głównym interesie powstał lub działa trust. Oznaczałoby to, że należałoby do CRBR zgłaszać osoby będące adresatami działań podejmowanych przez fundację. Przykładem mogą być fundacje wspierające osoby zmagające się z konkretną chorobą czy fundacje powołane na rzecz rozwoju jakiegoś miasta, osiedla, wsi. Do konieczności wskazywania ich jako beneficjentów rzeczywistych fundacji należy się odnieść z rezerwą. Tacy korzystający z działalności fundacji mogą tworzyć grupy niedookreślone lub obszerne i trudne do imiennego zidentyfikowania. Trudno przecież uznać, że wszystkie takie osoby mają jakiś realny wpływ na fundację i jej działanie. Inaczej jednak sytuacja może się rysować, gdy lista owych adresatów działania fundacji jest ograniczona i imienna. Będzie to na pewno sygnałem do przeanalizowania czy osoby te nie posiadają (także wynikającego z pozastatutowych ustaleń) możliwości kontroli fundacji i wyznaczania kierunków jej funkcjonowania.

Dawid Feliszek – associate w Kancelarii SQUARE Tax & Legal

Fundacje i stowarzyszenia rejestrowe zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu wejścia w życie omawianych przepisów (31 października 2021 r.) miały trzy miesiące na dokonanie identyfikacji swoich beneficjentów rzeczywistych i zgłoszenie ich do Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych (do 31 stycznia 2022 r.). Choć dla większości z tych podmiotów nie powinien to być proces zbyt skomplikowany, to jednak w niektórych przypadkach cała procedura (szczególnie związana z rozpoznaniem tych osób) może okazać się problematyczna i czasochłonna. Warto zatem szybciej, niż później zająć się w organizacji tą sprawą i wypełnieniem tego obowiązku. Brak zgłoszenia lub podanie informacji niezgodnych ze stanem faktycznym może oznaczać karę pieniężną w wysokości aż do 1 mln zł. Należy pamiętać, że podmioty, które zostaną zarejestrowane mają tylko siedem dni na zgłoszenie. Podobnie 7-dniowy termin obowiązuje także w przypadku aktualizacji zgłoszonych informacji.

Artykuł został opublikowany w internetowym i papierowym wydaniu dziennika ,,Rzeczpospolita”