Monistyczny model kontroli i nadzoru w prostej spółce akcyjnej
2021-11-19
Tylko dla prostej spółki akcyjnej przewidziany jest jako element wyboru założycieli, monistyczny model zarządu, kontroli i nadzoru spółki. O podstawowych różnicach pomiędzy dualistycznym i monistycznym modelem i przyczynach takiego rozwiązania w prostej spółce akcyjnej – pisze Bartosz Lewandowski z Lubasz i Wspólnicy – Kancelarii Radców Prawnych sp. k.
W Polsce dominuje dualistyczny model kształtowania organów spółek, w ramach którego dochodzi do rozdzielenia kompetencji zarządczych od kompetencji kontrolno-nadzorczych. To zarząd bowiem prowadzi sprawy spółki i reprezentuje ją na zewnątrz, a rada nadzorcza sprawuje nadzór i kontrolę na jej działalnością. Dualizm objawia się również i w tym, że rada nadzorcza nie ma kompetencji do wydawania wiążących poleceń zarządowi, a swoje zadania wykonuje zazwyczaj po fakcie i nie bierze przy tym udziału w procesie decyzyjnym.
Model monistyczny natomiast, do czasu wprowadzenia do k.s.h. prostej spółki akcyjnej, funkcjonował jedynie w spółce europejskiej, która była niemal zupełnie niewykorzystywana w Polsce. Polega on na tym, że wszystkie uprawnienia zarządcze, kontrolne i nadzorcze są skumulowane w ramach jednego organu – w przypadku prostej spółki akcyjnej – rady dyrektorów. Model monistyczny jest charakterystyczny dla państw anglosaskich, podczas gdy model dualistyczny odnajdziemy w większości państw Europy kontynentalnej. Rada dyrektorów to więc oczywiste nawiązanie do anglosaskiej board of directors, zarówno w nazwie, jak i szczegółowych rozwiązaniach jej działania. Jest to jednak alternatywne rozwiązanie, na które założyciele P.S.A. mogą się zdecydować w umowie spółki. Muszą bowiem dokonać wyboru, pomiędzy modelem dualistycznym (zarząd + dobrowolna rada nadzorcza) a modelem monistycznym. Warto zauważyć niejako na marginesie, że model dualistyczny w przypadku P.S.A. jest bardzo zbliżony do konstrukcji zarządu i kontroli sp. z o.o.
Jak wynika z ogólnych regulacji dotyczących rady dyrektorów, może być ona organem jednoosobowym, co ma szczególne znaczenie w mniejszych spółkach albo wieloosobowym Jeżeli jednak w jej skład wchodzi większa liczba członków, co do zasady mają oni prowadzić sprawy spółki wspólnie (kolegialnie), ale umowa lub regulamin rady dyrektorów mogą odrębnie kształtować tę kwestię. Jeżeli zaś chodzi o reprezentację spółki, to została uregulowana analogicznie do reprezentacji przez zarząd sp. z o.o., a więc w przypadku wieloosobowej rady dyrektorów do składania oświadczeń w imieniu spółki jest wymagane współdziałanie dwóch dyrektorów albo jednego dyrektora łącznie z prokurentem.
Podobieństwa do anglosaskiej board of directors nie kończą się na nazwie. Rada dyrektorów bowiem może wyodrębnić ze swoich członków dyrektorów wykonawczych i niewykonawczych, a także komitety do wykonywania różnych funkcji rady. Dyrektorzy wykonawczy prowadzą sprawy spółki, zaś dyrektorzy niewykonawczy sprawują nad nią nadzór i kontrolę. Podział obowiązków nie wpływa jednak na odpowiedzialność członków rady dyrektorów za kierowanie spółką i jej organizację, ale – w przeciwieństwie do modelu dualistycznego – pozwala na stałą kontrolę zarządzania spółką i udział w decyzjach. Rozwiązanie to zapewnia szybszy obieg informacji, bieżącą kontrolę i stały nadzór oraz odformalizowaną realizację uprawnień kontrolno-nadzorczych. Jak widać, jest to model bardzo elastyczny, co stanowi jego istotną zaletę.
Wybór modelu monistycznego przy tworzeniu P.S.A. przez polskiego ustawodawcę ma także inne, kluczowe uzasadnienie. Schemat ten jest czytelnym i domyślnym środowiskiem pracy dla inwestorów z kręgu państw anglosaskich, jak również dla dużej części biznesu doświadczonego w spółkach anglosaskich na rynku międzynarodowym, a prosta spółka akcyjna ma służyć pozyskiwaniu inwestorów właśnie. Dzięki pozostawieniu założycielom wyboru, pomiędzy dualistycznym i monistycznym modelem, założyciele mogą dostosować sposób zarządzania, nadzoru i kontroli do profilu przyszłych inwestorów i ich pochodzenia, a także zyskać na konkurencyjności. Nie należy stracić z pola widzenia również i tego, że ukształtowany w modelu monistycznym sposób zarządu i kontroli stanowi jeden z wymogów ładu korporacyjnego (praktyk giełdowych) obowiązujących na giełdach w krajach anglosaskich – jeżeli więc prosta spółka akcyjna aspiruje do ekspansji w tych krajach, wybór monistycznego modelu nadzoru i kontroli jest w pełni uzasadniony.
Artykuł został opublikowany w serwisie rp.pl