Ulga na robotyzację: pierwsze interpretacje i wątpliwości

Przy kupnie przez firmę robota do kompletowania i wydawania z magazynu towaru zamawianego przez klientów, nie przysługuje preferencja podatkowa – uznał fiskus.

Ulga na robotyzację została wprowadzona Polskim Ładem – nowelizacją z 29 października 2021 r. (Dz.U. poz. 2105 ze zm.). Ma pomóc podatnikom usprawnić produkcję poprzez zastosowanie robotów przemysłowych. Ulga podatkowa polega na możliwości odliczenia od podstawy opodatkowania dodatkowo 50 proc. kosztów inwestycji w automatyzację z użyciem robotów przemysłowych, poniesionych w latach 2022–2026.

Cele logistyczno- -magazynowe

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zajął stanowisko, że z ulgi nie może skorzystać firma, która chce kupić nowe roboty do celów logistyczno-magazynowych. Wskazuje na to interpretacja z 24 listopada 2022 r. (sygn. 0114-KDIP2-1.4010.98.2022.1.MW). Otrzymał ją przedsiębiorca, który chciał, aby kupiony przez niego robot kompletował i wydawał z magazynu towary zamawiane przez klientów. Organ uznał, że skoro przepis mówi o robotach przemysłowych, to muszą one mieć zastosowanie wyłącznie przemysłowe – a to oznacza tylko etap produkcji, a nie logistyczno-magazynowy. Organ odwołał się do „Słownika języka polskiego” PWN, w którym przez przemysł rozumie się najczęściej działalność polegającą na wytwarzaniu na dużą skalę różnego rodzaju produktów (towarów).

Tylko na etap produkcji?

Dyrektor KIS twierdzi również, że roboty wykorzystywane w celu usprawnienia i  automatyzowania procesu odbioru, kontroli jakości i układania wytworzonych butelek nie dotyczą bezpośredniej produkcji butelek, lecz stanowią etap poprodukcyjny. Nie będą zatem spełniały definicji robota przemysłowego określonej w przepisach podatkowych, bo nie będą wykorzystywane „dla zastosowań przemysłowych” (tj. w produkcji różnego rodzaju towarów i wyrobów), a tym samym nie będą mogły skorzystać z ulgi na robotyzację.

Powstaje więc pytanie, czy rzeczywiście w kontekście ulgi na robotyzację pojęcia „przemysł” oraz „zastosowania przemysłowe” powinny być rozumiane wyłącznie jako zastosowanie w przemyśle rozumianym jako ścisła produkcja (wytwarzanie) towarów, a nie szeroko, np. jako procesy zachodzące już po ich wyprodukowaniu, umożliwiające ich przemieszczanie w związku z procesem odbioru czy kontroli jakości. Wydaje się, że fiskus wypacza cel ulgi na robotyzację i taka wykładnia organów nie znajdzie akceptacji w sądach administracyjnych.