Brak definicji średniego zatrudnienia utrudnia rozliczenie subwencji z PFR

Wobec braku jednoznacznego stanowiska odnośnie zdefiniowania średniego zatrudnienia na potrzeby rozliczenia z Polskim Funduszem Rozwoju, należy przyjąć najbezpieczniejszą metodę jego wyliczenia.

31 lipca 2020 r. upłynął termin składania wniosków o przyznanie subwencji finansowej w ramach programu Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju przeznaczonego dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Przedsiębiorcy, którzy skorzystali z tego wsparcia, rozpoczną spłacanie 24 rat uzyskanej pomocy finansowej trzynastego miesiąca kalendarzowego, licząc od pierwszego pełnego miesiąca kalendarzowego po dniu, w którym udzielono im subwencji.

W umowach zawartych z PFR widnieje jednak zapis o możliwości umorzenia subwencji do 25 proc. łącznej otrzymanej kwoty. Możliwość ta regulowana jest spełnieniem następującego warunku – w przypadku małego lub średniego przedsiębiorcy należy utrzymać średnią liczbę pracowników (średnie zatrudnienie) w okresie 12 pełnych miesięcy kalendarzowych od końca miesiąca kalendarzowego poprzedzającego datę zawarcia umowy, w stosunku do średniego stanu zatrudnienia w 2019 r. Pojawia się więc pytanie – jak należy obliczyć średnie zatrudnienie w przedsiębiorstwie? Dodać przy tym trzeba, że czym innym jest średnie zatrudnienie liczone na potrzeby uzyskania, a czym innym na potrzeby jego zwrotu.

ŚREDNIE ZATRUDNIENIE – BRAK UREGULOWANIA PRAWNEGO

Regulacja umowy PFR częściowe umorzenie subwencji uzależnia od stanu utrzymania zatrudnienia, wskazując jako sposób jego obliczenia poniższy wzór:

stosunek zatrudnienia = średnie zatrudnienie w okresie 12 miesięcy kalendarzowych od końca miesiąca kalendarzowego poprzedzającego datę zawarcia umowy średnie zatrudnienie w 2019 r. obliczane jako średnia z liczby pracowników na dzień 31 grudnia 2019 r. oraz 30 czerwca 2019 r.

Nie powinien budzić wątpliwości sposób wyliczenia średniego zatrudnienia w 2019 r., przedstawiony w mianowniku równania, który zgodnie z powyższym wzorem stanowi średnią z liczby pracowników na 31 grudnia 2019 r. oraz 30 czerwca 2019 r. Szybko jednak napotkamy pierwszy problem w koniecznym obliczeniu stosunku zatrudnienia – gdy próbujemy wskazać średnie zatrudnienie w okresie 12 miesięcy kalendarzowych od końca miesiąca kalendarzowego poprzedzającego datę zawarcia umowy. Drugi problem (pytanie) brzmi – czym jest średnie zatrudnienie?

Gdy chodzi o średnie zatrudnienie, to brak jest ustawowych definicji tego pojęcia, a już tym bardziej dokładnego sposobu jego wyliczenia. Pojęciem podobnym (ale tylko podobnym, z całą pewnością nie można ich traktować jako tożsame) posługuje się ustawodawca w ustawie z 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców. Art. 7 przytoczonej ustawy wykorzystuje pojęcie średniorocznego zatrudnienia w kontekście zdefiniowania mikro-, małych i średnich przedsiębiorców. Co ciekawe jednak, także i w tym przypadku nie wyjaśniono dokładnie, w jaki sposób należy je wyliczyć.

Problemy praktyczne, jakie aktualizują się w ramach przedstawionego pytania, to w szczególności kwestia: czy w ramach ww. 12 miesięcy należy wziąć pod uwagę ilość etatów w odniesieniu do każdego z 365 dni, czy też wziąć pod uwagę próbę reprezentatywną na ostatni dzień kalendarzowy danego miesiąca, kwartału, półrocza bądź ostatniego z dwunastu miesięcy?

PRZECIĘTNE ZATRUDNIENIE – TRZY METODY OBLICZANIA

W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób liczyć średnie zatrudnienie na potrzeby zwrotu subwencji z Polskiego Funduszu Rozwoju, nie sposób nie natrafić na publikację Zasady Metodyczne Statystyki Rynku Pracy i Wynagrodzeń, GUS, Warszawa 2008. Do publikacji tej, dostępnej na stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego, odsyła zresztą samo uzasadnienie do projektu ustawy Prawo przedsiębiorców. Ku naszemu (z pewnością wielu innych) rozczarowaniu metodyka ta nie odnosi się do poszukiwanego przez nas pojęcia średniego zatrudnienia, posługując się jedynie pojęciem zbliżonym – przeciętego zatrudnienia, które zdefiniowane zostało jako „średnia wielkość zatrudnienia obliczona dla badanego okresu ewidencyjnego stanu zatrudnienia”. Wskazuje się również, że do obliczenia przeciętnego zatrudnienia należy uwzględnić wszystkie zatrudnione osoby, pełnozatrudnione i niepełnozatrudnione po przeliczeniu na pełne etaty, zgodnie z przeliczeniem nominalnego czasu pracy.

Podążając za wskazówkami GUS, wyróżnić należy trzy metody wyliczenia przeciętnego zatrudnienia – metodę chronologiczną, metodę średniej arytmetycznej oraz metodę uproszczoną.

Metoda chronologiczna stanowi połowę sumy – połowy stanu zatrudnienia w pierwszym, piętnastym oraz ostatnim dniu miesiąca. Przy tej metodzie musimy pominąć pracowników korzystających z urlopów bezpłatnych, wychowawczych, osoby pobierające zasiłki macierzyńskie, rodzicielskie, opiekuńcze lub chorobowe w wymiarze przekraczającym 14 dni.

Metoda średniej arytmetycznej to obliczenie ilorazu sumy stanów zatrudnienia w poszczególnych dniach pracy oraz liczby dni kalendarzowych w konkretnym miesiącu. Przy czym jako dni pracy trzeba uwzględnić niedziele, święta, a także dni wolne od pracy, dla których przyjmuje się stan zatrudnienia z poprzedniego bądź też następnego dnia, w przypadku gdy pierwszy dzień kalendarzowy to dzień wolny od pracy. Również i przy tej metodzie obliczania przeciętnego zatrudnienia nie wlicza się pracowników będących na urlopach bezpłatnych, wychowawczych, osób pobierających zasiłki macierzyńskie, ojcowskie, rodzicielskie, opiekuńcze lub chorobowe.

Ostatnią już metodę, uproszczoną, można zastosować wyłącznie przy stabilnej sytuacji kadrowej – wówczas obliczamy ją dzieląc na dwa sumę stanu dziennego w pierwszym i w ostatnim dniu miesiąca. Ponownie musimy jednak pamiętać o wyłączeniu pracowników korzystających z bezpłatnych urlopów, urlopów wychowawczych, osób pobierających zasiłki macierzyńskie, rodzicielskie, opiekuńcze lub chorobowe w wymiarze przekraczającym 14 dni.

Łatwo zauważyć, że każda z powyżej opisanych metod może prowadzić do innych wyników. To z kolei może się przekładać na konkretne różnice w kwotach pieniężnych należnych do zwrotu.

STANOWISKO PFR

PFR w swoich materiałach wskazuje natomiast zupełnie inną metodę liczenia (por. pytanie nr 5.20 w dokumencie Pytania i odpowiedzi dla Tarczy 1.0) podając, że należy wyliczyć średnią arytmetyczną z 12 miesięcy, dla każdego z nich za właściwy biorąc ostatni dzień miesiąca kalendarzowego.

Czy jest to metoda poprawna? Budzi ona ogromne wątpliwości, bo oznacza, że jeśli pracodawca zatrudniał pracownika przez 29 dni i zwolnił go w ostatnim dniu miesiąca, to pracownik ten w ogóle nie jest uwzględniany do stanu zatrudnienia w danym miesiącu. Za najbardziej adekwatną należałoby uznać metodę najbardziej szczegółową, czyli średniej arytmetycznej – oznacza to żmudne wyliczenie średniego zatrudnienia ze wszystkich 365 dni roku. Należy jednak pamiętać, że przedsiębiorca, który wejdzie w polemikę z PFR, może narazić się nawet na sankcję zwrotu całości dofinansowania. Biorąc jednak pod uwagę, jak ogromną niesprawiedliwość może wyrządzić algorytm zaproponowany przez PFR, można spodziewać się wielu sporów ze strony przedsiębiorców na tym tle.

Współautorami tekstu są Robert Drożdż – radca prawny oraz Anna Czarny – asystenka radcy prawnego Kancelaria Radców Prawnych Czapczyński

Artykuł został opublikowany w internetowym i papierowym wydaniu dziennika ,,Rzeczpospolita” 

Czytaj także: Wsparcie na zatrudnienie z tytułu kosztów kwalifikowanych tworzenia nowych miejsc pracy