Konstytucja biznesu – realne zmiany czy próba poprawy relacji na linii rząd-przedsiębiorcy?
2016-11-25
W Jesionce k. Rzeszowa odbył się w dniach 17 i 18 listopada KONGRES 590, na którym minister Mateusz Morawiecki przedstawił szeroki pakiet zmian, które mają doprowadzić do gruntownej reformy prawa gospodarczego w Polsce.
Powyższe zmiany ogłoszone zostały przez ministra Morawickiego pod głośnym hasłem „Konstytucja biznesu”. Minister Morawiecki referując główne założenia Konstytucji biznesu oraz projektów ustaw jej towarzyszących, w tym projektu ustawy Prawo przedsiębiorców stanowiącego niejako serce tego pakietu zmian (ustawa ma zastąpić ustawę o swobodzie działalności gospodarczej), wskazał kilka zasad stanowiących fundament projektowanych zmian. W tym miejscu wskazać należy w szczególności na zasadę ,,co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone”. Przedsiębiorcy będą mogli prowadzić biznes w sposób wolny pod warunkiem, że nie będą łamać wyraźnych zakazów i ograniczeń. Wspomniana wyżej zasada wpisuje się także w treść kolejnej zasady traktującej o tym, iż wszelkie wątpliwości co do okoliczności konkretnej sprawy mają być rozstrzygane na korzyść firmy (zasada domniemania uczciwości przedsiębiorcy). Konsekwencją powyższego jest okoliczność, iż przedsiębiorca nie będzie musiał udowadniać swojej uczciwości w sporze z państwem. Kolejną korzystną zasadą dla przedsiębiorców, którą wprowadza ustawa Prawo przedsiębiorców, jest zasada o interpretowaniu przepisów prawa w sposób korzystny dla przedsiębiorców. Zasada ta ma być instrukcją dla organów państwowych, aby dokonywały interpretacji zawiłych przepisów prawnych na korzyść przedsiębiorcy. Powyższe nie oznacza jednak, iż przedsiębiorca uniknie kar za niewłaściwe zachowanie. Niemniej zgodnie z kolejną zasadą – proporcjonalności – w sytuacji, gdy przedsiębiorca popełni wykroczenie obwarowane sankcją, wysokość nałożonej na niego kary powinna być dopasowana do charakteru popełnionych uchybień. Ponadto, Konstytucja biznesu wprowadza również zasadę milczącej zgody, zgodnie z którą po upływie przewidzianego w ustawie okresu dla wydania przez organ państwowy decyzji administracyjnej – nie zostanie ona wydana – przedsiębiorca może uznać takie zachowanie jako pozytywne rozstrzygnięcie sprawy.
Niezależnie od powyższego Konstytucji biznesu towarzyszy szereg projektów ustaw wprowadzających dalsze zmiany w prawie gospodarczym. Z uwagi na objętość niniejszego artykułu można tylko zasygnalizować niektóre z nich. Są to m.in. możliwość prowadzenia działalności na mniejszą skalę (przychody miesięczne do 50% minimalnego wynagrodzenia) bez konieczności jej rejestracji, zwolnienie początkujących przedsiębiorców od obowiązku uiszczania składek na ubezpieczenie społeczne przez pierwsze 6 miesięcy prowadzenia działalności, możliwość załatwiania niektóry spraw urzędowych za zgodą przedsiębiorcy przez telefon, e-mail lub za pomocą innych środków komunikacji, wydawanie przez urzędy „objaśnień przepisów”, które mają być pisane prostym językiem, zaostrzenie odpowiedzialności urzędników za naruszenie prawa w wykonaniu czynności służbowych oraz stopniowa likwidacja numeru REGON.
Projekt zmian przewidzianych dla przedsiębiorców porusza także ważną kwestię uproszczenia podatków. W tym zakresie wskazać przede wszystkim należy likwidację wielu obowiązków dokumentacyjnych i informacyjnych w zakresie podatków dochodowych oraz uproszczenie rozliczania kosztów uzyskania przychodu. Dodatkowo w podatku VAT zostanie skrócony do 120 dni okres, z upływem którego wierzyciel ma prawo skorzystania z ,,ulgi na złe długi” – jednocześnie w podatkach dochodowych zostanie wprowadzona analogiczna ulga. Istotne rozwiązania zostały przewidziane także dla problematyki spadkobrania firmy. Jak zakłada projekt osoby, które w wyniku spadkobrania odziedziczyły firmę, będą zwolnione od podatku od spadków i darowizn, pomimo, iż nie należą do rodziny, warunkiem jest, iż podejmą się prowadzenia odziedziczonej firmy przez oznaczony prawem czas.
Novum, jakie przewiduje Konstytucja biznesu jest także powołanie do życia Rzecznika Przedsiębiorców. Podstawowym zadaniem rzecznika będzie interwencja w sprawy, w których naruszone zostaną interesy i prawa przedsiębiorców. Rzecznik Przedsiębiorców otrzyma również kompetencje do składania wniosków, które będą obligować urzędy do wydawania „objaśnień” w przypadku skomplikowanych i niejednoznacznych przepisów, a także Rzecznik uprawniony będzie do wstrzymania dowolnej kontroli, jeżeli zaistnieje poważne podejrzenie naruszenia prawa przez urzędnika. Projekt zakłada także utworzenie Komisji Wspólnej Rządu i Przedsiębiorców dla prowadzenia dialogu z przedstawicielami przedsiębiorców w celu omawiania ich problemów oraz pomysłów legislacyjnych, przy czym w opinii publicznej pojawiła się obawa, iż komisja może okazać się zdublowaniem istniejącej już Rady Dialogu Społecznego.
Konstytucja biznesu mimo wyrażanych pozytywów nie jest z pewnością tworem idealnym. Wystarczy tylko wspomnieć o tym, iż według projektowych zmian od połowy przyszłego roku przedsiębiorcy nie będą mogli rozliczyć w pełnym wymiarze wydatków na firmowe auta, chyba że będą dokładnie ewidencjonowali cel i odległość każdej podróży (tzw. kilometrówka). Zapis taki znalazł się w towarzyszącym Konstytucji projekcie ustawy o uproszczeniach podatkowych dla przedsiębiorców. Obecnie przedsiębiorcy mogą wrzucić w koszty w pełnym wymiarze wydatki związane z zakupem i użytkowaniem pojazdu nawet jeżeli wykorzystują go dla celów prywatnych. Takie rozwiązanie z pewnością uderzy w małych przedsiębiorców, którzy zazwyczaj korzystają z samochodu firmowego także prywatnie.
Resumując powyższe wskazać należy, iż cel przyświecający projektodawcy niewątpliwie jest słuszny, jednak dopiero ostateczny kształt wprowadzonych zmian oraz sposób ich realizacji pokażą czy Konstytucja biznesu będzie miała realny wpływ na polepszenie warunków prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce.