Postępowanie
Proces i „owoce zatrutego drzewa”
Niezła farsa z przesłuchaniem
Uproszczone postępowanie o zatwierdzenie układu: jak będzie wyglądać po zmianach
Przepisy prawa restrukturyzacyjnego mają na celu zapewnienie bezpiecznego dla wszystkich stron postępowania otoczenia prawnego dla zawarcie układu zadłużonego przedsiębiorcy z wierzycielami. Ich przeznaczeniem jest ochrona przed upadłością niewypłacalnego lub zagrożonego niewypłacalnością dłużnika przy poszanowaniu praw ogółu wierzycieli.
Rewolucja w zamówieniach publicznych. Koniec z licznymi zaświadczeniami?
Wielu wykonawców, zwłaszcza z sektora MŚP uważa, że jedną z głównych przeszkód dla ich uczestnictwa w zamówieniach publicznych są obciążenia administracyjne. Przedsiębiorcy skarżą się na konieczność przedkładania szeregu dokumentów, np. zaświadczeń o niezaleganiu z podatkami czy składkami ZUS. Ograniczeniu takich wymogów służyć ma certyfikacja wykonawców ubiegających się o zamówienie publiczne, zapowiadana przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii.
Biegły doraźnie i w konkretnej sprawie
Nowa uproszczona restrukturyzacja – na czym polega?
Czy zawarcie układu jest opłacalne dla wierzyciela?
Wiele zostało napisane o restrukturyzacji i o jej zaletach, widzianych jednak z perspektywy dłużnika. Rosnące obecnie problemy polskich przedsiębiorców powodują zwiększoną liczbę postępowań restrukturyzacyjnych. Zasadnym zatem jest poświęcenie uwagi wierzycielom i udzielenie odpowiedzi na pytanie czy zawarcie układu jest opłacalne dla wierzyciela? W niniejszym artykule odpowiemy zatem na najważniejsze z perspektywy wierzyciela pytanie, czyli CO JA Z TEGO BĘDĘ MIAŁ?
Uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne – sposób na problemy z płynnością finansową
Ile warte jest dobre imię?
W literaturze dobre imię – jak rzecze Jagon, chorąży, intrygant i sprawca wszelkich obsesji Otlella Williama Szekspira względem rzekomo cudzołożnej żony, „(…) jest najdroższym skarbem mężów i niewiast: kto mi kradnie worek, kradnie drań marną, coś i nic; rzecz, która w tysiącznych była rękach wprzód niż w moich; Ale kto dobre imię mi wydziera, grabi mi dobro, z którego sam nie ma korzyści, mnie zaś przyprawia o nędzę” . W życiu natomiast – jak pokazuje Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 5 listopada 2020 w głośnej sprawie profesora Politechniki Opolskiej – dobrem o wartości nawet 50 tyś. złotych.